Jam ci to...
Z urody, raczej, dziewczynka,
ale z charakteru chłopak !
Mówiono na mnie :Anka- chuliganka ...Nie byłam dzieckiem łatwym, ani przyjemnym...
Mój tata chciał syna......długo nie mógł mi darować, że nie mam siusiaka...Żeby mu się przypodobać, zachowywałam się jak banda chłopaków, czym doprowadzałam mamę do rozpaczy...
ona, akurat, chciała mieć córeczkę -aniołka...
Nie byłam w stanie wszystkich zadowolić ...mówiąc szczerze,
wcale się nie starałam...;)
eljot60 2014-07-13
witaj Aniu ... dwie tak urocze dziewczynki, że zabiłaś mi ćwieka, która z nich bardziej urocza ... patrzę to na jedną to na drugą ... raz wydaje mi się, że ta z lewej ... a drugi raz, że ta z prawej ... ogłaszam - remis ;))
ela51 2014-07-13
Witaj Aniu...
Cudowne wspomnienia z dzieciństwa...Pozdrawiam serdecznie i miłego wieczoru życzę.
henry 2014-07-14
ale to urocze wspomnienie..:)))
Czasami warto odkurzyć stare fotografie..!
Pozdrawiam...
marrgo 2014-07-14
eeetam! takie pół diablęta są najfajniejsze... grzeczne dzieci są po prostu nudne... co będą opowiadać swoim dzieciom? wnukom? jak to się pilnie uczyły i słuchały dorosłych? nuda... a my? my przynajmniej mamy co wspominać
:o))
myztbg 2014-07-15
rzeczywiście to cała Anka - chuliganka ... choć ta z lewej to bardziej Anka, a ta z prawej to chuliganka ;)