Zabralam ja do domu,bo miala zakrwawiony pyszczek...i taka wystraszona lezała na chodniku..nie uciekała ...Myślałam że potrącił ją samochòd albo...albo spadła z balkonu...Zaczepiałam ludzi ale nikt nic nie wiedział... (.....)
już myślałam ,że będzie moja,ale znależli się właściciele....Okazało się że kotka ,kolejny raz,spadła z balkonu...z drugiego piętra na bruk...
Właścicielka obiecała pójść do weterynarza...Nie sądzę,żeby zabezpieczyła balkon (skąd ta pewność ?...po prostu wiem...
Będę miała ją (właścicielkę) na oku ...Jest jeszcze drugi \\\\\\\\\\\\\\\"szpieg\\\\\\\\\\\\\\\" Ematz...ona ma jeszcze bliżej...i ona też brała udział w akcji...i ona znalazła właścicieli....
ela51 2015-08-03
Ze zwierzętami jak z ludźmi. Jeden przesiedzi życie w fotelu a drugi szuka adrenaliny. Pozdrawiam Aniu serdecznie i spokojnej nocy życzę...:)
zosia1 2015-08-06
Nieodpowiedzialna idiotka!!!!!!!
Niech kupi sobie pluszowego kota, a nie opiekuje się żywym - o ile to można nazwać opieką!!!!!
marrgo 2015-08-06
biedulka....
co za bezmózgowie się szerzy... ja nie wiem... kuźwa! czy ludzie nie myślą? ale to chyba pytanie retoryczne....
jak się ma koty i balkon to albo się nie wypuszcza kotów albo zabezpiecza balkon! proste!
miej ja na oku... jakby co to trzeba coś zaradzić... zgłosić... cholera no....
wwrrrr..... gryzłabym... dotkliwie....
prelud 2015-09-15
Chyba bym jej nie oddała :(
Re: A może masz ochotę pomóc Fundacji "Koty Z Grochowa" dokarmiać bezdomne koty?? Karmę daje Fundacja, trzeba ją tylko codziennie zanosić kotom. Jest nas kilka osób, zatem wystarczyłoby gdybyś chociaż raz w tygodniu, albo raz na dwa tygodnie rozłożyła karmę. Nie musi to być stały termin. Jest grafik i każdy wpisuje się w te dni, w które ma czas :) zachęcam... :)