marii50 2009-05-27
Witaj....To już mija rok,jak go nie ma...Odszedł....ale tobie zostawił wspomnienia....dał przykład,jak być wiernym przyjacielem....chociaż czas nie zagoił jeszcze ran,ale dobra pamięć pozwala Ci dziś,wspominać tamte piękne chwile....:)))
belaiza 2009-05-27
A jednak...przykro mi ...Mam labradora i gdyby coś mu się stało...miłego dnia życzę Janku
razem 2009-05-27
tak sie smutno zrobiło mi :(((((,,,
debuger 2009-05-27
Faktycznie przygnębiające. Goldeny to fantastyczne psy, dla których wg. mnie nie ma alternatywy.
aglak25 2009-05-27
.. ,•*'¯*•.
...*•-•* ..)
……. .•* Dzień Dobry!
…. .•* ........ .•*¯¯*•.
….( ……. .•*,•*¯*×...)
….*•.¸_¸.•* ..*•.¸_¸.•*
*``♥´´* *``♥´´*milusiego dnia zyczę:)
bady1 2009-05-27
Obejrzałam wszyskie zdjęcia wspaniały piesio z niego był.....popłakałam się.....Baduś miałby kumpla większego od siebie.....myślę że Adunia leczy smutek......Pozdrawiam
maria13 2009-05-27
:¦: ♥ Witam serdecznie ♥:¦:
♥ :¦:-♥ -:¦:-♥- :¦:-♥ -:¦:♥
dziękuję za odwiedzinki... :) smutne to chwile gdy ktoś nas opuszcza na zawsze, rany goją się bardzo długo... wiem coś o tym....;)))
/|_ **. D.
>,"<......*.O.
........_/|_ *.B.
........>,"<.. *.R.
..............._/|_*.A.
...............>,"<...*.N
....._/| _...............*.O.
....>,"<....................*.C.
pozdrawiam cieplutko...;))
razem 2009-05-27
Dobranoc oczom, co świat oglądały.
Dobranoc ustom, co się uśmiechały.
Dobranoc sercu, które radośnie biło,
aby coś miłego Ci się przyśniło.
_( ) '. .'( )__DO
__( (T) )__BRA
__(..)'(..)__NOC!
._('')__('')__
kefraya 2009-05-28
Również mam owczarka Podhalańskiego,ma już 13lat i po ostatniej wizycie weterynarza przygotowujemy się do odejścia naszego Puszka,mam nadzieję,że odejdzie nie cierpiąc...
Pozdrawiam...
iwkaz 2009-05-28
dziękuję za odwiedzinki)))))))widzę,że to samo przeszliśmy((((((śliczny pies i piękne zdjęcie............
agawa 2009-06-04
piekny byl....ale odszedl wiedzac ze bylkochany...jak tez przez ostatnie 2 lata stracilam3 kochane psiaczki
violka4 2009-06-08
Bozia dała pieskom zbyt krótkie to życie,
coś się Jej popsuło w wielkim, boskim planie.
Może nie powinnam, lecz zapytam skrycie-
czemu mi zabrano me pieskie kochanie ?
Czemu nie zobaczę więcej słodkiej mordki
uśmiechniętej stale z rana do wieczora? (...)
Czemu nie usłyszę już więcej szczekania?
Jak można zamienić to mądre spojrzenie
na samotne chwile gorzkiego czekania?
Może Bóg się jednak nie pomylił w planie
i dobrze obliczył kruche, pieskie życie.
Gdy zsyła tu dobre, przyjacielskie dusze
daje im też tajny plan do wykonania-
mają nas nauczyć zapomnianej dawno sztuki bezinteresownego kochania.
Daje Bóg im więc kilka tylko lat,
by nauczyć ludzi kochać tak po prostu
i cudowne oczy, których krótki blask
roztopi serc wielu lodowe komnaty,
a do tego przecież wielu nie potrzeba lat,
by uczynić człowieka wewnętrznie bogatym...