irenna 2010-07-20
,,Kana..w słonku.......Marysiu a co napisałaś że Jerruś nie w swoim ogródku podlewa kwiatki...jak to nasz tylko od strony drogi nie za domkiem...hihi...i one tam nie za często chodzą chyba że ze mną bo Jerry otwiera bramkę...hiuhih
(komentarze wyłączone)