Pijawka Laguna ;D

We wtorek kiedy przyjechałam do stajni okazało się, że Lagunka ma strasznie poobcierane nogi :( :( :(
(ktoś założył jej niewłaściwe ochraniacze)
Biedulka :( :( :(
Potem o 19.00 miałam na niej trening ujeżdżeniowy :)
P. Gracja powiedziała, ze spokojnie możemy ją wziąć na ujeżdżenie :) Trening poszedł mi nie zbyt dobrze :( :( :(
P.Gracja mówiła, że wszystko jest dobrze, natomiast ja nie czułam, że mam być z siebie zadowolona...
Po treningu pogadałam sobie z Lagunką...
Jak zawsze mnie pocieszyła :)
Przytulała się i całowała w czółko :)
Dziękuję kochana!!!
No i tego dnia uciekł koń Pączek.Wszyscy go szukali. Dokładnie uciekł jakoś koło 16.00, bo jak sprowadzałam konie z pastwiska to biegał sobie z Batiarką na pastwisku.
Wiem, że jego właścicielka zrobiła mu trening i on jej wtedy uciekł. Znalazł się dopiero w nocy!
Biedaczek!!! Jeszcze burza w nocy była! Dzisiaj dowiem się więcej szczegółów ;)
Bo po treningu musiałam już wracać i nie szukałam go więc nie wiem gdzie dokładnie się znalazł o której itp ;)
Wczoraj jeszcze małe zakupy do internatu ;)
Dzisiaj trening skokowy na Irminie o 19.00 :D
Nastawiam się na niego dobrze :D :D :D
Dam radę!!!
;))