Na Magii - Brązowa Odznaka, rozgrzewka :)

Dzisiejszy trening mega udany! :)
Co prawda musiałam wstać o 07.30, bo miałam na 09.00, ale dałam radę.
Pracowaliśmy z ziemi. Laguna, no po prostu wspaniale! Tak się starała! Wszystko fajnie wykonywała :) Cud, miód i orzeszki! Przestawianie zadu i łopatek, łuki, slalomy itp fantastiko! I pod koniec P.Gracja powiedziała, że mam spróbować slalom bez liny. Coś pięknego! Laguna chodziła za mną i pomalutku przechodziłyśmy slalom :) Tylko dwa razy skusiła się po trawkę ;) Jestem z nas bardzo zadowolona! A potem P.Gracja powiedziała, że pójdziemy w teren i mam wziąć Milkę na uwiąz, a Lagunę puścić w lesie luzem :) Miałam kontrolować dwa konie. Ćwiczyłam z Milką ( z ziemi ) różne zatrzymywania, przejścia itp, a pomiędzy kontrolowałam Lagunę :) Potem była zamiana i ćwiczyłam z Laguną ;) W terenie troszkę gorzej chodziła. Wyrwała mi się 2 razy -_- I ciągała mnie trochę. Ale się poprawimy :)
Po przyjściu, zaprowadziłam Laguncię na trawkę ;) Mały żarłoczek ;D
Później poszłam z dziewczynami na okrąglak ze Stokrotką. Wsiadłam na nią pierwszy raz ;D I to na oklep, bez siodła i tranzelki ;D Troszkę pokłusowałam i pogalopowałam i stwierdziłam, że jest megaśnie koścista ;) Już przyzwyczaiłam się do miękkiego grzbieciku Laguny ;) Dziewczyny bawiły się moim telefonem i jakieś zdjęcia mi porobiły ;)
No jest co dodawać ;D

Jutro trening skokowy 18.00 :)