Z Persem :)

Kochany misiuuu <333

Obiecana notka :)
Co do wyjazdu do Warszawy to było super ;) Szkoda, że się od nas nikt nie dostał :(
Wracając było fajnie. Dojechaliśmy o 4 w nocy do Poznania ;)
Następnego dnia, w poniedziałek mięliśmy wolne w szkole ze względu na występ poprzedniego dnia :) Moi rodzice zostali jeszcze w hotelu, więc umówiłam się z nimi na rano i chciałam do nich przyjść na 9 ale zaspałam i o 10.20 obudził mnie tata dzwoniąc do mnie ;) Nie słyszałam budzików!!! -o-
I pojechaliśmy z rodzicami do Decathlonu. Kupiłam tylko przysmaczki i dwie torby końskie ;) Potem do Ikei, gdzie zrobiliśmy duże zakupy :D Mój pokój będzie bardziej kolorowy na wiosnę :3
Później rodzice już pojechali do domku, do Szczecina.
A ja tego dnia o 20.00 miałam jeszcze jeden występ :) Z PTT <333 Było super i poszło dobrze :D
Tylko coś kostka pobolewa :(

Cały tydzień jakoś zleciał.
W sobotę musieliśmy iść do szkoły i próby były.
Zmęczona jestem bardzo :/

Moi rodzice zrobili mi wielką niespodziankę :D
Jadąc do Poznania zajechali do sklepu jeździeckiego i kupili :
*czaprak czerwony + nauszniki czerwone + czerwono granatowy kantarek ( wszystko z schockemohle <333 )
* szczotkę do pyszczka + ochraniacze na tyły + bat ujeżdżeniowy :)
I w dodatku dostali gratis czaprak pomarańczowy z schockemohle!!! :D <333
Kocham moich rodziców!!!
A zakupy dla Persa oczywiście ;)

Jutro trening na 10.00 :)
Porobię fotki z nowym kompletem ;)