Stokrotka :)

Nie ma to bujać w obłokach... :)

Kochana panienka ;)

Dziś rano pojechała już moja koleżanka :C
Wczoraj byczyłyśmy się w domku ;)
Po odwiezieniu koleżanki, pojechaliśmy na chwilkę do babci <333
Kochana!!!
Poszliśmy z tatą zobaczyć nad jeziorko i wróciliśmy do domku ;)

Mam wolną chatę!
Cały tydzień! :D
Moja mama wyjechała, a tata pracuje ale będzie zaglądał i czasami zostawał na noc :)
Masakra, bo jak będzie burza w nocy i będę sama to chyba nie przeżyję ;)
Dobra, dam radę :D

Popołudniu pojechałam do stajni :)
Poszłam do Persa, wygłaskałam go i był taki kochany! Ciągle za mną chodził, zaczepiał mnie, był towarzyski bardzo ;) Dostał też kilka smakołyków ;3
Potem spędziłam czas z koleżanką, siedząc w siodlarni i gadając o książkach ;]
Poszłyśmy też wysmarować Irminie nóżkę :)
Przyszła Irka :) Przyprowadziłyśmy Irminę i Akacje na padok, przyprowadziłyśmy Persa, wyczyściłyśmy go i przyszła Marta :)
Polonżowałam Persa na nowym placu. Był grzeczny, ale kilka razy mu odwaliło coś ;)
No cóż, się zdarza :] Pogadałam sobie z dziewczynami o różnych sprawach i jest mi znacznie lepiej! :) Dziękuję dziewczyny! ;***
Na okrąglaku oswajałyśmy Persa z piłką ;)
Jestem bardzo z młodego zadowolona, gdyż troszkę się bał, a potem stopniowo z dziewczynami go oswajając, jego strach znikał ;)
Zrobił ogromy postęp!!!
Marta go również polonżowała i bardzo ładnie im szło! ;*
Odprowadziłyśmy Persa, potem poszłyśmy po Tunisa, Stokrotkę i Lagunę :)
Ja wzięłam oczywiście kochaną Laguniastą i pozwoliłam sobie na nią wsiąść ;)
Pokłusowałyśmy troszkę i wiecie co?
Przypomniały mi się dawne czasy, jak to na niej jeździłam... <333 Kocham tego kucysia!!!
Tak fajnie nam się jechało... <333
I w ogóle kochana jest! :)

Dzień na wielki +! :D