Polecam wszystkim!
Niech się każdy odważy
i jak najczęściej, na parze warzy...
dodane na fotoforum:
ewka45 2010-01-07
U naszej pięknej dziewczyny
są dziś na kolację witaminy
przyda mi się ta terapia witaminowa ,
bo nie czuję się całkiem zdrowa
a brokuły i kalafiory mogę pochłaniać
na wory...po pierwsze nie tuczące....
po drugie smaczne i pachnące...
kazwil 2010-01-07
A ja się jednak dodać odważę
ziemniaki i owszem masełkiem okraszę
lecz zamiast brokuła w garze
raczej kalafior sobie warzę.:)
zzaza 2010-01-07
na parze? sparzone łeeeee....!
smażonego smacznego niezdrowego chcę!
z parzonej ciaplety
nie ma smakowej podniety!
akro5 2010-01-07
jak dobrze uparzone, to pychotka. Z sosem grzybowym. Agusia wie co mówi.
edge56 2010-01-08
Z sosem grzybowym, prawdziwkowym, zallleeewwwajjjkaaa! Devolay! Pyzy!!! Och jak moja..... ;-))))
danka 2010-01-08
Miłego dnia Aguś:))
http://www.youtube.com/watch?v=w-_5_RBhouE
mavoy 2010-01-08
Na parze się warzy,
ale czy człek się nie poparzy?
jaszulin 2010-01-08
To straszne, że takie coś jest do jedzenia. Wolę kalafior;)
zzaza 2010-01-08
ostatnia moda parowar
tfu i potrzebny specjalny garowar
najlepiej Agus dodana do parowara
ale na ile Ją części można dzielić zara?
kto to wymyślił sparzone jadać pory
taż kantów nie będą trzymać od tej pory!
kadia38 2010-01-08
Kanciaki dzisiaj wchodza w mody hit-to nie kit. Wszystko zdrowe w miare spozywane. Smacznego Agusiu.
jairena 2010-01-08
... a ja uważam, iż ważne w tym warzeniu tj. parzeniu , by do pary stanowiły pory a brokuły jak takie ważne , to niechaj warzą się tyle , ile zaważą na parze w jak największym garze znaczy się parowarze :)
I tak sobie dumam, że jak gar na parze a para w garze , to zaczyna się parzenie na co trzeba mieć bystre uważenie , by nie zwarzyły się ostatecznie w majestacie pary ...o rany i nie straciły na wadze- miej to Aguś na uwadze:)
han09 2010-01-08
Pewnie Tobie smakowało - rozumiem się dobrze,
bo sama też lubię powarzyć w parogarze.
Ciekawi mnie tylko, czym to popijałaś,
winkiem białym,
piwkiem małym,
a może pyszny kompocik ugotowałaś?:))
agus63 2010-01-08
Nie wiem czy taka jest moda.
Lecz na pewno wygoda!
Bo tu mi się samo gotuje,
a ja... wędruję.
I to zazwyczaj w parze...
Bo tak jest przyjemniej,
rzec się odważę.
A wędrujemy o różnych porach,
kantując pory dnia, raz po raz
i popijając wszystko herbatką (ową, procentową),
bo wtedy w porach chodzi się gładko!
No właśnie. Chyba już wszystko wyjaśniłam?
A nie! Bym się pomyliła!
Należą się jeszcze wyjaśnienia,
odnośnie ewentualnego oparzenia.
No więc, się człek nie poparzy,
jeśli jest... uważny.:)
A specjalnie dla zzazy...
Bigos się już warzy.
W zwykłym garnku. Rafałku.