W Karkonoskim Parku
piękne strzeliste swierki
wsłuchują się w radości
ludzkie i rozterki.
Często są świadkami
skrywanych dotąd złości,
przybyłych na wypoczynek,
życiem umęczonych gości.
Wielu przemierzając szlaki,
prowadzące w górę,
pozostawia na dole problemy
jak wąż wyliniałą skórę.
Spacerując parami,
zapatrzeni w siebie
czują jakby od teraz
byli w siódmym niebie.
Wspaniała leśna cisza
niczym tu nie zagłuszy
rodzących się pięknych uczuć
w niejednej ludzkiej duszy.
-z netu-
dodane na fotoforum: