instrukcja obsługi

instrukcja obsługi

wejść do sushi baru. znaleźć miejsce, usiąść. Wytrzeć ręce w przygotowaną mokrą ściereczkę. Z kranika napić się herbatki ryżowej w ilości dowolnej. To znaczy z filiżanki....
rozłożyć talerzyki te malutkie. Nalać tam różnych sosów, wszystkie bez różnicy i tak trzeba po smaku wybrać, potem popatrzeć co jeździ i polować na te, które się chce zjeść. Macza się to w tym sosie. I w międzyczasie obżera marynowanym imbirem w dowolnej ilości..... z tym imbirem to jest jak z operą, jak sie raz spróbuje, to od razu wiadomo, czy się tego nie tknie nigdy w życiu, czy nie będzie się mogło bez tego żyć. Mam przepis, żeby zrobić samemu....
No i je się pałeczkami, ten pan-san obok sięga po jednorazówke. Trzeba je rozłamać i podpatrzeć jak się to układa w palcach. I trenować. Da się tym jeść. Dzieciom wkładają miedzy końce kawałek złożonej serwetki i oplatają gumką. Wtedy działa jak penseta... Gajdżinom wolno też. Nie ma widelców....

droga66

droga66 2008-04-02

Próbowałem jeść pałeczkami. Zanim bym się nauczył, to umarłbym z głodu... Fajny instruktarz...

milko

milko 2008-04-03

Uwielbiam obżerać się marynowanym imbirem!
Po sushi czułam się wspaniale jajedzona, ale nie objedzona i wyjątkowo lekka :-)
Pałeczkami nauczyłam się jeść w chińskiej knajpie, były z instrukcją obsługi "dla opornych" ;-)

akineis1

akineis1 2008-04-03

Japonski Bardzo Wazny Rozmowca wciskal mi, ze jedzenie lyzka jest bardziej prymitywne niz paleczkami, bo lyzka przypomina ksztaltem dlon , jesli chcemy dlonia zaczerpnac plynu. A paleczki sa abstrakcyjne powiedzial. No to ja nic nie mowiac wystawilam dwa palce: kciuk i wskazujacy i tak ruszalam wskazujacym: opuszkami do siebie, opuszkami od siebie. "No tak" powiedzial i sie rozesmielismy.... wlasnie to jest zasada jedzenia paleczkami. Dolna sie usztywnia miedzy kciukiem i wskazujacym u nasady palcow i miedzy srodkowym i serdecznym opuszkami. Druga gorna trzyma sie prawie jak dlugopis trzema opuszkami kciuka, wskazujacego i srodkowego, choc sa rozne warianty, wazne, zeby ta paleczka byla ruchoma. Wymaga troche wprawy. Za to wolniej jedza. I to jest o wiele zdrowsze niz pakowanie w siebie duzych ilosci bez dobrego pogryzienia. Japonczycy przykladaja duza wage do roznorodnego jedzenia w malych ilosciach. Zyja najdluzej ze wszystkich.
Pewien madry znajomy powiedzial mi kiedys, ze albo jemy szybko albo zyjemy. Byl Europejczykiem. Wiec jak tylko to mozliwe jem paleczkami, bo tym sie nie da jesc duzo na raz. Nie jestem mistrzem, ale daje sobie rade.

Co nie milko, ze marynowany imbir ma cos w sobie....

fanabe

fanabe 2008-04-07

wspaniały wykład dotyczący wyższości pałeczek nad rodzimymi łyżkami i widelcami - fakt faktem - jedzenie smakuje inaczej...
heh pałeczki! doszłam do niezłej wprawy, bo nie miałam innego wyjścia (Chiny) hi hi - teraz bardziej dla zabawy "torturuję" czasem nimi gości ;)

dodaj komentarz

kolejne >