Potężna sylwetka obronnego zamku, wybudowanego przez Normanów tuż po inwazji na Wyspę. Stoi on na wzgórzu, na którym Rzymianie założyli swoje obozowisko w 43 roku naszej ery. Doskonale usytuowany, tuż nad brzegiem rzeki, od stuleci był najlepszym strategicznym punktem w okolicy. Ruiny zachowane do naszych czasów pochodzą z 1066 roku. Choć był wielokrotnie oblegany, niszczony i przebudowywany, do tej pory zachwyca smukłą sylwetką z wieżami obronnymi w każdym rogu. Dobry obserwator zauważy z pewnością, że południowo - wschodnia wieża jako jedyna jest okrągła. Burzliwa historia budowli wyjaśnia także i tę zagadkę. Otóż w 1235 roku część normańskich baronów zbuntowała się, przeciwstawiając samemu królowi. Rebelianci, pod przywództwem Williama de Albi i Reginalda de Cornhill zamknęli się w twierdzy na ponad miesiąc. Nie pomogły najnowocześniejsze machiny oblężnicze. Ostatecznie zwolennicy króla Jana wykopali głęboki tunel prowadzący do jednej z wież. Legenda głosi, że użyto sadła czterdziestu świń aby podsycić pożar i doprowadzić do zburzenia wieży.
dodane na fotoforum: