Gdy jest mi źle. Gdy czuję, że otaczający świat za bardzo zbliżył się do mojej granicy indywidualności. Zamykam oczy. Widzę wtedy piękną, ognistą polanę maków. Słyszę szum pobliskiego wodospadu. Widzę mały domek, a wokół dwoje smyków skaczących wesoło. Słyszę śmiech mężczyzny. Widzę promienie słońca opadające na jego twarz. Widzę swoje marzenie. Marzenie, które pozwala mi wrócić z uśmiechem na twarzy do rzeczywistości...
/z netu/
dodane na fotoforum:
emmi1 2013-05-10
No ja kiedyś odpłynęłam w marzenia i jak nagle powróciłam do rzeczywistości to było to wręcz bardzo bolesne dla mnie doznanie ;)
listek 2013-05-10
Pieknie - sliczny widok.
ela51 2013-05-10
Przepiękna całość...
oskos12 2013-05-10
Bosko i anielsko
troll50 2013-05-10
cudnie i odprężająco:))
bianai 2013-05-11
Olu, morze maków-cudny widok :)))
Aaa, kiedy ja zamykam oczy żeby wyłączyć się na chwilę, widzę podobnie... :))
Pozdrawiam Cię serdecznie mi milutko :))
halb09 2013-05-11
Wspaniale wygląda ta makowa łąka...widok niezapomniany:)
Pozdrawiam bardzo ciepło:)
dyhaa 2013-05-11
Tutaj to już morze miłości:))
mootyll 2013-05-12
Przeuroczy widok:)
betina7 2013-05-13
Jak pięknie u Ciebie.... :)
U nas wiosna trochę spóźniona w tym roku, ale nadrabia, wkoło zielona i coraz więcej kwiatów w rozkwicie