... a konfetti leca, leca i leca...
Apulijski karnawał, jeden z najstarszych (odnotowany w 1394 r.), a na pewno najdłuższy na świecie, zaczyna się 26 grudnia. Są wozy i kukły, ale i ndonaro (w dialekcie słowo opisujące ruch huśtawki) - hałaśliwy orszak mieszkańców przebranych za wieśniaków i wojowników, który przemierza ulice, śpiewając i grając na zaimprowizowanych instrumentach.
Tradycyjnym miejscowym strojem jest farinella, przypominająca karcianego jokera: kolorowe łaty i dzwoneczki na czapce, czubkach butów i kołnierzu. Łaty są zielone i białe, jak barwy miasta. Nazwa przebrania pochodzi od dawnego dania biedoty na bazie ciecierzycy i opiekanego zboża.
dodane na fotoforum:
barbure 2010-01-30
Witam ......u mnie dziś znowu sypie od rana i wieje wiatr.....ale chociaż wiem że jest prawdziwa zima.........miłej soboty życzę Ci
yoana 2010-01-30
Oj bawią się bawią Wlosi :):) Sliczna fotka :) Konfetti wygłąda jak sniezek :) Olu , dziekuje za zyczenia i serdecznie pozdrawiam :):)
graz5 2010-01-30
Ja też w pierwszym momencie myślałam, że to śnieg:))))
U mnie nadal zima, już nie taka mroźna, ale bardzo nieprzyjemna....
Mimo to slę ciepłe pozdrowienia i słonecznych chwil zyczę :))
kryst09 2010-01-30
ciecierzyca i opiekane zboża pewno na nich poleciały ????
Pozdrawiam i miłej zabawy ..))
alicja13 2010-01-31
Karnawal trwa........