nadmorskie wędrówki...Duninowo..kilka fotek i kilka opowieści

nadmorskie wędrówki...Duninowo..kilka fotek i kilka opowieści

Ostatni potomek rodu Georg zmarł, jak głosi pokrywa krypty w przedsionku duninowskiego kościoła, o 8 rano 5 lipca 1602 roku. Według legendy 63 letniego rycerza zabił na polowaniu jeleń. Wdowa po nim kazała w 1614 r. wyryć w kościele na epitafium męża klątwę "Kto przeniesie ten nagrobek niech będzie nieszczęśliwy". Pierwotnie nagrobek ten znajdował się po prawej stronie starego ołtarza, we wschodniej stronie absydy. W latach 1877-1878 podczas renowacji kościoła, umieszczony został w wieży, po prawej stronie przy wejściu. Kto go jednak przeniósł do przedsionka, nie wiadomo? Nad ołtarzem przed remontem kościoła wisiało również poroże jelenia, które podobno było sprawcą śmierci Georga. W 1879 roku ówczesny pastor Preuss podarował je rotmistrzowi von Belowowi z Zaleskich. Schreiber pisze, że widywał to poroże we dworze jeszcze w 1945 roku. Najsłynniejszym jednak Krummelem był rycerz Wulf, który, jak głosi poemat nieznanego autora zamieszczony w kronice, w gniewie zabił miejscowego proboszcza. Postać ta jest bohaterem wielu legend przedstawianych przez licznych autorów.

dodane na fotoforum:

jaworr

jaworr 2011-10-04

Oj, dzialo sie tam w tych starych czasach....

(komentarze wyłączone)