Kurde bele...:-)

Żniwa
Upalne lato,pełne zboża kłosy,
Już gospodarze wyklepali kłosy,
Ledwie rozbłysły poranku zorze,
Wychodzą na pola,aby kosić zboże.
Zamaszyście kosami wymachują chłopy.
Za nimi kobiety,wiążą zboże w snopy.
Dzień letni,upalny,słoneczny i suchy.
Leje się pot z chłopa i gryzą go muchy.
Kosą chłop wygrywa,na zbożu etiudę
Pada złote zboże,kładąc kłosy rude.
Zawzięcie chłop kosi,idąc krok po kroku,
Ściernia pod nogami a snopki na boku.
Słonce coraz wyżej i kosa tępieje.
Złapał chłop osełkę-oj ale dziś grzeje-
Zadzwoniła kosa osełką ścierana,
Spojrzał chłop za siebie,ile skosił z rana.
Żniwa w całej pełni,każdy więc się trudzi.
Do żęcia dziś wyszło w pole wielu ludzi.
Już czerwone słonko,nad lasem się chyli.
Kopy w rzędach stoją,żniwa zakończyli.
Kosy na ramionach,do chałup swych wracają.
Chłopy rękawami czoła ocierają.
Ciężka to jest praca,mozolić się trzeba,
By móc ręką sięgnąć po kawałek chleba

dodane na fotoforum:

• wieś