Mąż wsypał wyłuskane orzech włoskie do pudełka. Długo żaden ptaszek się nie odważył, chyba myślą, że to pułapka. Aż sójka przyleciała, zaryzykowała... i jak jej posmakowało, to wyjadła całe orzechy!
dodane na fotoforum:
adamowa 2017-02-08
NO jak to mowia do odwaznych swiat nalezy :) Przynajmniej nie miala konkurencji ...