Zieleńczyków zawsze poszukiwałem bo co roku jednego spotykałem u siebie. A chciałem znać miejsce gdzie jest ich więcej. Niestety bez sukcesów. Dopiero w Rudach znalazłem takie miejsce.
Rosną tam krzaki jagód a one jakoś chętnie lubią na nim siadać. Wypatrzenie tego motylka w liściach jest niemożliwe. Jednak spłoszony lata wokół krzaka i wtedy trzeba uważać gdzie usiądzie. A często siada dokładnie na tym samym liściu z którego był spłoszony.:-) Bardzo ładnie pozują i są cierpliwe.
W ich pobliżu można spotkać sporo żarków i płochliwe kratkowce. (Porównując, to u mnie kratkowce są wyjątkowo spokojne.)
Czasami spotyka się uroczka. Jest ich mało i są to płochliwe samce. Jest to dopiero początek ich występowania i samiczek jeszcze nie ma.
Wszystkie motylki pożywiają się na malutkich białych kwiatuszkach. Jest to jakiś pospolity chwast ( możliwe że rzeżusznik).
dodane na fotoforum:
sasanka 2011-05-08
Zieleńczyki są śliczne, ja też odwiedzam swoją miejscówkę,
chcę złapać zieleńczyka z rozłożonymi skrzydełkami.
mpmp13 2011-05-08
"jagodowe panienki"......to moja nazwa dla nich....są maciupeńkie .Ważne,że nie tak płochliwe.........U mnie dziś z uwagi na zimny wiatr latały tylko odważne bielinki,jeden pawik.Ja wybrałam spacer na ogródki ..Bzy tak cudnie pachną więc pstrykałam..i dostałam piękny bukiet pachnących bzów.
kotki02 2011-05-08
takiego na żywo jeszcze nie widziałam...
belaiza 2011-05-08
już mi kiedyś ktoś podpowiadał,że bywają koło jagód, niestety nie spotkałam ale sezon się zaczyna,kto wie....
dorotaj 2011-05-09
piękny, tez nie spotkałam,
przyjrzę się w takim razie tam gdzie są jagody;))
janiza 2011-05-09
wspanialy, nigdy takiego nie widzialam na zywo.....a Rudy to Rudy Raciborskie czy jakies inne???