W drodze na parking jeszcze widoczek zamku od strony "Rondla".
Nie zdążyliśmy poznać wszystkich atrakcji miasta. Zabrakło czasu nie tylko na kościoły i muzeum z szopką. Jindřichův Hradec to nie tylko miejsce, w którym znajdują się unikatowe zabytki, ale jest też bramą do Czeskiej Kanady. Ten chroniony obszar otrzymał taką nazwę z powodu charakteru tych terenów obfitujących w rozległe lasy, liczne obszary wodne oraz panujący tam ostry klimat. Można tu dojechać na przykład kolejką wąskotorową kursującą na trasie ze stacji Jindřichův Hradec do Novej Bystřicy, która dzięki zabytkowemu parowozowi jest wspaniałą wycieczką w przeszłość.
Stąd zachęcam wszystkich do dłuższych odwiedzin tego miasta...