ten obraz jest jednym z moich ulubionych...
zanim udamy sie do muzeum...krótkie przypomnienie postaci Mistrza...:)
"Gwiezdna , gwiezdna noc maluje Twą paletę niebiesko i szaro
szuka w letni dzień , z oczyma które widzą ciemność mojej duszy
Cienie na wzgórzach , rysują drzewa i narcyzy
Łapią poryw wiatru i zimy chłody , w kolorach na śnieżnym lnianym polu
Teraz już rozumiem , to co próbowałeś mi powiedzieć
Jak cierpiałeś za swoją normalność , jak próbowałeś ich uwolnić
Nie słuchali Ciebie, nie wiedzieli jak , może posłuchają teraz
Gwiezdna , gwiezdna noc, płonące kwiaty jasnym płomieniem
wirujące chmury w fioletowej mgle odbijają się w błękicie Vinceta oczu
kolory zmieniąjące odcienie , ranne pola bursztynowego zboża
twarze rzebione pogodą ,w linii bólu , łagodzone artysty kochajacą reką
Teraz już rozumiem , to co próbowałeś mi powiedzieć
Jak cierpiałeś za swoją normalność , jak próbowałeś ich uwolnić
Nie słuchali Ciebie , nie wiedzieli jak , może posłuchają teraz
Chociaż nie mogli ciebie kochać , twoja miłość tak prawdziwa
i gdy nie pozostała żadna widoczna nadzieja , tej gwiezdnej nocy
skończyłeś swoje życie , jak to często robią kochankowie
lecz powinienem Ci powiedzieć , Vincent
ten świat nie był nigdy pisany dla tak pięknej istoty jak ty
Gwiezdna , gwiezdna noc , portrety wiszą w pustych salach
głowy bez ram , na nieznanych ścianach , z oczyma które patrzą na świat
i nie mogą zapomnieć jak obcy,którego spotkałeś , żebrak w łachmanach
Jak srebrny kolec krwistej róży leżący wtłamszony w świerzy śnieg
Teraz myśle że wiem co chciałeś mi powiedzieć
Jak cierpiałeś za swoją normalność , jak próbowałeś ich uwolnić
Nie słuchali ciebie , nadal nie słuchają ,
Pewnie nigdy nie bedą...................."
....a teraz można zgasić światło i posłuchać piosenki :)
https://www.youtube.com/watch?v=Gi_P8XwrSCU