Na cito...
Telefon koło południa (ja o 16 wracam do domu): zrób mi cokolwiek, z czymkolwiek, nie mam żadnych wymagań, zdaje się na ciebie... a na koniec: koniecznie żeby były kwiaty, bo ty wiesz, jak ja lubię kwiaty...
Żadnych wymagań hahaha
hbabik 2014-07-21
ANIU JA TEŻ POPROSZĘ MIAŁ BYĆ NA DZIŚ NA 22 DO WIECZORNEJ KAWKI.....Masakra jak ty to cudownie zrobiłaś!!!JA BYM SIĘ PODDAŁA BEZ WALKI JESZCZE ŚMIETANA:(:(:(
bongo12 2014-07-22
świetnie sobie poradziłaś :)
stachs7 2014-07-25
Takie zlecenia udają się najlepiej!Pozdrawiam.