W górach jest coś intymnego. Nikt nie krzyczy na szczycie z radości. Człowiek sobie posiedzi, popatrzy, zrobi kilka zdjęć. Góry mają w sobie coś magicznego, człowiek nie zje, nie dośpi, pachnie coraz gorzej, ale nie chce przestać się wspinać. W górach liczy się tylko tu i teraz. Nikt nic ode mnie nie chce, telefon nie dzwoni, a ja czuję, że z każdym krokiem przekraczam granicę swoich możliwości. Kiedy na początku wspinaczki człowiek stoi przed szczytem i patrzy na potężną górę, czuje się przytłoczony. Kiedy patrzy na tę samą górę już po zejściu - jest dumny i ma wrażenie, że może osiągnąć wszystko.
olga39 2016-06-23
udanego wypoczynku i wspinania i powrotów :)
lorenzo 2016-06-23
Pięknie ujęte:) Pozdrawiam cieplutko:)
goglik 2016-06-23
To samo mam kiedy smigam w gory, chyba jedyne takie miejsce na naszym globie, gdzie mozna poczuc wolnosc ! ;)
coral81 2016-06-23
Cudnie tu u Ciebie;)
aaann 2016-06-24
Majestatyczne ujęcie,przepięknie:)