Espada, czyli pałasz czarny, żeruje głęboko, zwykle na głębokości około kilometra. By złowić ją, używa się haków zamocowanych do długich lin. Najlepiej zwabić ją kawałkami ośmiornicy. Na powierzchnię - ze względu na różnicę ciśnień - wypływa już martwa. Wyspiarska legenda głosi, że jeszcze nikomu nie udało się zobaczyć jej żywej.
PAŁASZ CZARNY Z MADERY - BRZYDKI JAK NOC I PYSZNY JAK DIABLI!
dodane na fotoforum: