martaxd 2013-07-21
Co jej się stało? Paluszki są w takim stanie po jakimś wypadku , czy już wykluła się z takimi?
annaoj1 2013-07-21
No właśnie nie wiem :( jak zakładałam jej znacznik to nie zauważyłam tego, kilka dni temu wyfrunęła z budki ale dopiero dziś zobaczyłam jak dziwnie siedzi na żerdzi, kilka dni wcześniej siadła mi na ręku i zrobiłam jej foto- też nie zauważyłam
Do tej pory nigdy mi się takie nóżki nie przytrafiły, w następnych lęgach jak będę zakładała znaczniki to będę na to zwracała uwagę
martaxd 2013-07-22
Może jeśli ma czucie w tej łapce da się jeszcze ją "rozprostować". Chciałabym pomóc, ale potrzeba chyba kogoś bardziej doświadczonego... Trzymam kciuki za maluszka :)
annaoj1 2013-07-22
no złapałam ją dziś, jak podłożyłam jej swój palec między te paluszki to ona go jakby chwytała - obejmowała, ale jak go wyjęłam to znów skuliła je :(
ale dla niej stres jak ją łapię, musiałabym ją wsadzić do klatki by łatwiej ją łapać i rozprostowywać jej codziennie, tylko nie wiem czy to pomoże? szkoda mi jej stresować takimi zabiegami jak efekt niepewny, bo ona swobodnie lata sobie w wolierze i chyba sobie nic z tej łapki nie robi :)
martaxd 2013-07-22
Skoro jej ta łapka nie przeszkadza to chyba faktycznie nie ma sensu jej stresować łapaniem ;) Czytałam o falkach bez jednej nogi które żyły w klatce i doskonale sobie radziły nawet ze wspinaniem się :) A ta żółta piękność ma o tyle szczęścia, że może swobodnie latać po wolierze :)