Pokazywałam go w lutym tego roku kiedy ten młodziutki pies w typie bernardyna trafił do schroniska. Wielki, warczący na wszystkich pies tygodniami przesiadywał w budzie. „Nic z niego nie będzie” – mówili. Powolutku przyzwyczajałyśmy Leona do tego, że człowiek nie zawsze tylko bije,. Stał się ufniejszy. Pojechaliśmy do naszego doktora i diagnoza przeraziła nas … „ zaawansowane zwyrodnienie obu główek kości i panewek biodrowych, zerwane więzadła krzyżowe prawej kończyny, naruszone lewej… „Ten pies żyje w takim bólu, że gdyby zabrać mu go na tydzień i potem oddać z powrotem – oszalałby... Rokowanie - bez operacji pies do zimy przestanie wstawać.”. Po operacji ma przed sobą dziesięć lat życia. 4 czerwca doktor Mederski z Grudziądza i nasz doktor Zaleski przeprowadzili operację. Trwała 3 godziny, ale prawe biodro jest jak nowe:)
Więcej o Leonie na stronie fundacji
www.irasiad-zagubionym.pl
dodane na fotoforum:
jolekj1 2009-06-13
Super,ze trafil na wspaniale serduszko:-)))
Aniu jestes Wielka:-))
Buziaczki:-))
deresz 2009-06-13
Bardzo bym chciała żeby Leo miał taki dom i takich wspaniałych ludzi jak ma Bady. Marzenia się spełniają..
yorkieqs 2009-06-13
myślałam ze on grzeje dupcie w nowym domku
guliwer 2009-06-13
Zawodowiec:-) piękny psiak, pozdrawiam Anno.
amisia 2009-06-13
mam wielką nadzieję, że uda się go uleczyć do końca i znaleźć mu dobry i odpowiedzialny dom!!!!
kubryg 2009-06-14
Fajnie, że tak się dzieje ale piesek ma jeszcze smutną mordkę, pozdrawiam ciepło :))
sebantt 2009-06-15
Jaki okrutny człowiek zrobił jemu krzywdę?
zaufać człowiekowi jemu będzie trudno. :(
wspaniały piesek.
naomi 2009-06-15
pozdrawiam cieplutko i zycze miłego dnia :))
setulow 2009-06-17
urosło mu się conieco :)
gooja 2009-06-18
Biedniutki
kodylec 2009-06-27
mam nadzieję, że znajdzie dobry dom. ja niestety nie mam warunków na przygarnięcie tak dużego psa chociaż "drugi" jest moim marzeniem. ale na razie - musi mi wystarczyć mój kudłaty szprotecki...