SCHRONISKA DAWNIEJ

SCHRONISKA DAWNIEJ

---1900r
---1915r
---1926r
---1998r
Decyzję o budowie schroniska na Szyndzielni podjęła bielska sekcja niemieckiego Towarzystwa Beskidzkiego (Sektion Bielitz-Biala des Beskidenvereins) po pożarze schroniska \"Klementynówka\" nieopodal Klimczoka. Budowę rozpoczęto w 1896 roku, a zakończono w lipcu 1897 roku. Zbudowane przez firmę bielskiego architekta Karola Korna. Schronisko poświęcono 17, a uroczyście otwarto i oddano do użytku 18 lipca 1897 roku. W 1907 roku, z okazji dziesięciolecia schroniska, jego dzierżawca - Weinhold, wybudował, pełniący rolę dodatkowego schronu, drewniany szwajcarski domek. Zainstalowano także sygnaturkę na dachu domku, która dźwiękiem wskazywała turystom drogę w czasie trudnych warunków atmosferycznych. W pokoju na wieży mieściła się stacja meteorologiczna, a na parterze winiarnia. W pobliżu obiektu wzniesiono niewielką skocznię narciarską[2].
W czasie II wojny światowej obiekt służył głównie różnym celom paramilitarnym, m.in. odbywały się tu obozy organizacji Hitlerjugend[3]. W roku 1940 Beskidenverein otrzymał na własność parcelę, na której stał budynek. Wkrótce też doprowadzono do niego istniejącą do dziś leśną drogę z Dębowca. Ostatnim niemieckim gospodarzem był Eugen Kutschera, który został wcielony do armii niemieckiej. Później schroniskiem zarządzała jego żona - Karolina. Z końcem 1944 r. budynek został zajęty przez Wehrmacht i włączony w linię obrony Bielska-Białej. W obliczu zbliżającego się frontu i otoczenia Bielska-Białej przez Armię Czerwoną Karolina Kutscherowa wraz z dziećmi uciekła górami w stronę Skoczowa. Na początku lutego 1945 r. budynek został kilkakrotnie trafiony radzieckimi pociskami artyleryjskimi: jeden z nich przebił dach i eksplodował w kuchni, inny zniszczył klatkę schodową, a pozostałe zdemolowały charakterystyczną wieżyczkę[4]. Po ustąpieniu wojska niemieckiego niezniszczone jeszcze wyposażenie zostało rozkradzione.
Po zakończeniu działań wojennych II wojny światowej na terenie Bielska i Białej już 18 lutego 1945 r. reaktywowane zostały przedwojenne oddziały PTT w tych miastach - już jako wspólny Oddział Bielsko-Bialski. Już następnego dnia miejscowe władze upoważniły przedwojennych działaczy PTT Tomasza Wróbla i Władysława Zajączka do przejęcia i zabezpieczenia majątku Beskidenvereinu oraz innych niemieckich związków turystycznych i narciarskich. Po prowizorycznym remoncie i niezbędnych naprawach w czerwcu 1945 roku schronisko ponownie oddano do użytku, a jego pierwszą polską kierowniczką została Anna Maciejna[5]. W latach 1954–1957 przeprowadzono rozbudowę wg projektu architektów Krystyny Tołłoczko-Różyskiej i Wandy Gengi. Dobudowano od południowo-wschodniej strony nowe skrzydło gastronomiczno-gospodarcze i przebudowano wieżę.
8 października 1985 roku około godziny 8 rano w schronisku wybuchł pożar - zapaliła się część krytego gontem dachu, w rejonie wieży. Straż pożarna walczyła z ogniem blisko 3 godziny. Całkowicie spłonął dach wieży, a także część dachu budynku głównego.

dodane na fotoforum:

olalli

olalli 2013-12-08

Ładne archiwalne zdjęcia...

halka

halka 2013-12-08

Tak myślałam....masz piękne,unikalne fotki.

(komentarze wyłączone)