Tu się odbył piknik...stół "drzewiany"

Tu się odbył piknik...stół "drzewiany"

Zielona cisza...
Którą usłyszysz
Jak dzwoni cisza?
Gdy się uciszysz?
Gdy ją poczujesz
Pośród zieleni...
Zielona cisza
Z liściem podcieni
Chwalmy więc ciszę
Za spokój wszelki
Bez tragedii, bez jęków
Za zdrowie, za myśli niezłote
Za czystość dźwięków
Chwalmy więc ciszę
Za natury dojrzewanie
Za myśli do niej dobranie
Za ledwo słyszalny trzepot rzęs
Gdy śpiewa cisza, to ją wielb!
Za natury nieokłamanie
Za życia sprostowanie
Czy dobrze słyszysz ciszę?
- Co tam się rusza w trawie?
- Jak trawa się kołysze?
- Listek? Strzemiączko?
- Galasówka z gałązką?
- Skrzypnie podpięcie stawu
- Wyrośnie szczaw do obiadu...
Wszystko to szepce wciąż do siebie
Tak blisko żyjąc obok ciebie
I bliższej szuka wciąż z tobą więzi
To cisza nam daje czas...
Czas na wspominki, czas na uwięzi
Czas, który właśnie nie pędzi...
To cisza nam odsłania
Siwe "kości" kasztana
Jego zasłane trawami pomniki
To cisza nam zbiera chwile do chwili
Byśmy sobie życie chwalili
Byśmy sobie życie podchmielili
Zapachem wina i traw
Byśmy sobie winy odpuścili
W życiu, na jawie i w snach.

alice51

alice51 2011-06-29

Najpiekniejsze jest to powalone drzewo

dodaj komentarz

kolejne >