Nie było nas kilka dni bo...byłyśmy w szpitalu :( w zeszły piątek 26.02 rano potrącił Julkę na pasach na zielonym świetle samochód :( Miała wstrząśnienie mózgu z obrzękiem podciemieniowym... Byłyśmy w szpitalu od piątku do środy.Na szczęście badania nie wykazały urazów wewnętrznych.Tego co przeżyłam nie życzę nikomu!!! Uważajcie na siebie...trzeba mieć oczy dookoła głowy...
rozi09 2016-03-03
To straszne Aniu co tu czytam!!!!
Temu skur.....jaja bym urwała ! Jak można??? Na pasach,na zielonym???
Co jeszcze można zrobić żeby czuć się bezpiecznie?!
Wierzę że przeżyliście ciężkie chwile. Dzięki Bogu córcia wyszła z tego cało.
Ciarki mam cały czas.
Wszystkiego dobrego kochani i dużo zdrówka i chyba szczęścia też bo przechodząc wydawało by się w bezpiecznym miejscu trzeba je mieć żeby nie trafić na jakiegoś debila.
oliwkaa 2016-03-04
Aniu wszystkiego dobrego dla Juleczki aż mam ciarki na całym ciele czytając powyższe .... Dobrze,że wszystko sie dobrze skończyło ! Ach ci kierowcy !!!
bryza 2016-03-08
Oj tak .... w Styczniu mojego syna chrzestnego samochód zabił mu ojca - na pasach .....życzę zdrowia córci i uważajcie ,bo coraz więcej jest " rajdowców "..... pozdrawiam :)