pekinek 2010-01-25
Mój Maksiu robi to samo...już wszystkie miśki straciły oczy, nosy i wszystko co im wystawało....ale to nic - przynajmniej nie bierze się za nogi od stołu:) Perełka jest prześliczna, takiego puchatego młodego pekińczyka jeszcze nie widziałam. Pozdrawiam.