ycnay 2009-09-22

...gest, który może oznaczać wiele, nawet bardzo wiele...

efkakra 2009-09-22

no może....wiele...prawa dłoń...na lewej piersi...

ycnay 2009-09-23

...hmm, Efkakra -można to tak odbierać, jak Ty to odbierasz: "prawa dłoń na lewej piersi" ...ale czy tylko postrzegasz to, co widzisz oczami?...a może np. gest mówiący pytaniem: Ja??...a może gest potwierdzający stwierdzenie prawdy?...a może zaprzeczenie?...a może wyrażający takie ciche przyzwolenie: Tak...a może wyrażający trwogę i zakłopotanie?...jak widzisz, możliwości jest wiele...to jest właśnie w fotografii to, co nazywa się przekazem, a samo postrzeganie tego, to już bardzo indywidualna sprawa...:)

efkakra 2009-09-23

Masz rację...przekaz i odbiór indywidualna sprawa...można wszystko, tak w prost...oczami, sercem,i to pewnie zawsze jasne, przejrzyste, ale można też prowokować...dawać szansę...na otwarcie zmysłów, wyobraźni. Patrząc na fotografie,w różnym czasie, za każdym razem, myślę inaczej...mam wiele możliwości pojmowania tego...
Piszesz o zakłopotaniu ...tak jest..byłam zakłopotana,może speszona...bo widziałam, to co widziałam...naga pierś, dłoń, męski sutek...i czy moje spostrzeżenie wyrażone, było pełne...nie, nie...było bezpieczne...myślę, że dla mnie...