całe życie czułam Twą obecność
we dnie i w noc byłeś i trzymałeś mnie za rękę
wtedy byłeś ze mną, myślałam, że tak będzie zawsze
teraz, serce rozrywa mi ból
jak bez Ciebie przetrwam tę udrękę?
czemuś mnie opuścił, jedyny jakiego znałam?
dlaczego nie widzę na piasku śladów Twych stóp?
a może to moje oczy mgłą przysłonięte?