siedem dni i siedem nocy prawie....
siedem dni tak do siebie niepodobnych wcale....
siedem, a może razy siedem w kalendarzu emocji i erupcji całej,
wulkan cały rozistrzony, choć iskry mają specyficzy blask....
ten blask niekończących się zmian...:)
rybitwa 2011-10-09
Agu... to jest przepiękne, słonecznie jasne, że aż czuję ciepło na twarzy...
uściski moja Droga! :)*
gianna 2011-10-09
Przepiekna impresja...bardzo lubie takie kadry...:)Uwiebia Twe zdjecia i teksty...zawsze tworza niepowtarzalna calosc...:)Spokojnej nocy Ci zycze...:)
irenka 2011-10-11
..radosnie i az sie chce usmiechnac..bo u mnie pogoda straszna........
usciski Agus!