Kilka lat temu widząc osoby na koniach które jeźdzą w ten sposób, mialam ochotę spytać JAK TO ROBIĄ? jak oni skręcają, hamują??.... a teraz wsiadam na Ognika, który robi wszystko co chcę, czasem nawet wystarczy o czymś pomyślec a on to robi.... i nie umiałabym odpowiedzieć na pytanie jak to robię. To kwestia dogadania się z koniem "po swojemu" :)