Gdy umiera dzień...

portowy zgiełk
głowa pęka na pół
fałszywy jęk świata bez bohaterów
gniewne jak morze to miasto co śpi
pilnuj mnie
utonę w nim

wieczorny szept kusi jak świeża krew
znajomy szept błaga o nieśmiertelność
kiedy niewiele już mam pewnych dróg
wiele dziś się może stać

obudź się
leży tu gdzieś
suknia jak mgła
nożem słońca zerwana
tańcz
chcę widzieć jak
pieści Cię wiatr
włosami gra

tańcz
ja będę stał
wbity w Twój cień
jak posąg kamienny
gdy umiera dzień
upij i więź
nie zostawiaj
bo utonę
w nim

pusta jak wór głowa pęka na pół
suche na wiór słowa pachną udręką
wczorajszy dzień przykrył prawdę jak kurz
gdyby tak cofnąć czas...

<Maciek Silski - Gdy umiera dzień>

https://www.youtube.com/watch?v=ndBUqdm0Rww

dodane na fotoforum:

misiek85 2009-05-03

Widzę że znalazłem bratnią duszę :) twoje muzyczne klimaty mnie trafiają:) Do tego mnie ta dusza rozumie :) Pozdrawiam serdecznie:)

marcysi 2009-05-03

"Kawałek życia został ci włożony w ręce.
Twojego własnego życia.
Twoje umykające istnienie
każdego dnia dawane jest ci od nowa..
Nie ma bowiem na świecie nikogo,kto
mógłby ten dzień przeżyć za ciebie.
Przyjmij ten podarunek,a nie zapomnij,
że każdy dzień dany jest jak wieczność.
Abyś była szczęśliwa!!! ;-)

Phil Bosmans

szczęśliwego dnia życzę;-)

grad33 2009-05-04

Chcę komuś pomuc bardzo tu na miejscu ,postawić na nogi tu nie jest łatwo,inna mętalnośc ,pisze na blogu ,ale będę wpadal czasami na Gar MIŁEGO PONIEDZIAŁKU