Split

W latach 295 – 305 na polecenie Cesarza Dioklecjana

/ Według legendy, kiedy obozował On z legionem gdzieś w Galii, druidka mu przepowiedziała, że zostanie władcą Imperium Romanum, jeśli zabije dzika. Upolował stada dzików i... awansował jedynie na dowódcę straży przybocznej cesarza Numeriana. Nie zapobiegł jednak zamachowi. Cesarza zgładził niejaki Aper. Diokles zabił Apera, a żołnierze obwołali go cesarzem/

wybudowano olbrzymi pałac nad brzegiem Adriatyku. Cesarz nie liczył się z kosztami. Sprowadzał najdroższe marmury oraz stare kolumny i sfinksy z Egiptu. Do pałacu prowadziły cztery bramy: Złota, Srebrna, Brązowa i Żelazna. Centralną część pałacu wyznaczał podłużny dziedziniec – perystyl .Od strony katedry plac zamyka rząd połączonych ze sobą sześciu korynckich kolumn. Nieopodal ustawiony jest egipski sfinks z czarnego granitu, który ma 3,5 tysiąca lat, a wygląda, jakby wyrzeźbiono go niedawno. Niektórzy docierając na stare miasto zastanawiają się jednak, gdzie jest ten pałac. A ja nie mogę uwierzyć w to, co widzę. Rezydencja byłego cesarza jest tak duża, że zajmuje całą starówkę. W antyczne fragmenty ludzie wbudowali swoje domy. W oknach firanki, na parapetach śpią koty. Wędruję po pałacu-mieście. Pod nogami wyślizgany biały marmur - dawniej podłoga, teraz chodnik. Pałacowe korytarze zamieniły się w wąskie uliczki - ściany domów na wyciągnięcie rozłożonych rąk. Domy wybudowano w komnatach, do istniejących murów dostawiono brakujące, dobudowano drzwi, doczepiono balkony. Błąkam się po podwórkach, zaglądam w okna. Nad głową wisi pranie, a w cesarskim oknie stoi garnek. Jak tu pięknie! Cesarz Dioklecjan żył i umarł w swoim pałacu w IV wieku naszej ery. Śmierć nie przeszkodziła mu jednak czynnie wspierać chorwacką turystykę i być żywą jego atrakcją . Dioklecjan, z wyraźną przyjemnością ukazuje się turystom. Najpierw w historycznym wejściu do pałacu ukazuje się cesarska gwardia , potem gapiom ukazuje się On , Dioklecjan razem z piękną małżonką. Cesarz wita gości. Mówi po łacinie, poczuć mogą ci co otarli się o ten język na uczelni lub LO, że nie na darmo było wkuwanie deklinacji i koniugacji.

Dzięki swojemu pięknemu położeniu na wybrzeżu Morza Adriatyckiego, Split od lat przyciąga turystów. Słyszałam, że Chorwacja jest piękna, ale tego się nie spodziewałam. Deptak tu tworzy zamknięty krąg, którym swobodnie można spacerować. Ciekawa jest również promenada portowa, którą zdobią okazałe palmy.