Gdańsk

Trakt Królewski-To prawdziwy skarb architektoniczny, który swój urok i wielkość zawdzięcza nietypowemu rozwojowi miasta nad Motławą, i jego niespotykanemu bogactwu w czasach, gdy handel zbożem, potażem, smołą czy drewnem uchodził za niezwykle dochodowy. Trakt ów więc był świadkiem miejskich parad, procesji i innych ważnych uroczystości , o ile zgodziła się na to miejska rada,- ( Janowi III Sobieskiemu przejazd Traktem Królewskim zajął trzy godziny . Rekordzistką ponoć była jednak Maria Ludwika Gonzaga, która przemierzała tę drogę osiem godzin. Obraz ilustrujący to wydarzenie znajduje się w Muzeum Narodowym w Gdańsku.) Gdańsk bowiem nie bardzo pozwalał sobie „w kaszę dmuchać” wszechwładnej szlachcie i magnatom, i nawet niejeden władca, nawet tak ambitny jak Stefan Batory, miał nie lada kłopoty z jego okiełzaniem i wkroczenie w jego bramy.Trakt rozpoczyna się w Bramie Wyżynnej biegnąc obok Zespołu Przedbramia, przechodząc przez najpiękniejszą chyba ze znanych w Polsce- Złotą Bramę,Od strony Przedbramia zdobią ją rzeźby symbolizujące Pokój, Wolność, Bogactwo i Sławę, od ulicy Długiej królują: Zgoda, Sprawiedliwość, Pobożność i Roztropność. Łacińska maksyma głosi - "Zgodą małe państwa rosną, przez niezgodę wielkie upadają". (Podążając ul. Długą, odwracam się, aby z jej perspektywy jeszcze raz spojrzeć na Złotą Bramę i wypiętrzające się ponad nią czerwone mury Katowni w której od XVII wieku mieściło się jedno z najcięższych więzień w Europie ) To z myślą o innych bogaci gdańszczanie budowali i ozdabiali swoje domy. Ulica Długa nazywana była salonem gdańskim. Na kupno działki w tym miejscu mogli pozwolić sobie tylko najzamożniejsi .O właścicielach kamienic - Uphagenach, Ferberach, Schumannach - pamięć trwa do dzisiaj . Reprezentacyjną ulicą Długą kieruje się w stronę jednego z najpiękniejszych placów, jakie znam- Długi Targ.