A mówią, że szczęście drogo kosztuje. Nieprawda. Przekonałam się o tym .
W drodze do lekarza widziałam dzieci biegnące do szkoły. Szłam i szłam, a odległość dzieląca mnie od przystanku autobusowego wcale nie malała. Zaczęłam biec, wpadłam w kałużę. Kropelki brudnej wody zalśniły we wrześniowym słońcu. Biegłam dalej, coraz szybciej. Jakby od tego zależało całe moje życie. Zdążyłam na autobus. Nie wiem czy to oznacza, że jestem bezpieczna, czy wręcz odwrotnie. Weszłam trochę niepewnie. Wiele twarz było zwróconych na mnie. A może tylko mi się wydawało? Może czytali gazety, słuchali muzyki lub byli pogrążeni we własnych myślach... Paranoja...Ciągle wydaje mi się, że ktoś się na mnie patrzy. Po co ktoś miałby się na mnie patrzeć?
Dzień był piękny, ale nie umiałam tego docenić. Zamknęłam na chwilę oczy, słońce przenikające przez brudne szyby mnie oślepiało.
Z nudów rozglądałam się po okolicy zza zaparowanych szyb autobusu. Przetarłam palcem skrawek szyby i przyłożyłam oko. Mijały kolejne osoby, drzewa, przystanki. Zapamiętałam całującą się parę i liście, które z trudem odgarniała jakaś staruszka. Za szybą widziałam też siebie, skakałam w kałuży jak dzikuska. Tupałam stopami tak mocno jak tylko mogłam, twarz miałam naburmuszoną i gniewną. Oszalała ze złości „ja”, wskazała palcem w moją stronę.
Wyszłam z autobusu troszkę podłamana. Jak źle może być, skoro mam jakieś przywidzenia?
Usiadłam w poczekalni przychodni. Obok mnie siedziała mała dziewczynka żująca różową gumę do żucia.
Chcesz gumę?- spytała.
Nie, dziękuję.- podziękowałam grzecznie.
Na pewno?- mała nie dawała za wygraną.
Miło z twojej strony, ale naprawdę dziękuję.
Jak chcesz.- powiedziała obrażona.
Naprzeciwko mnie siedział starszy pan, czytający gazetę. Wpatrywałam się tępo w nagłówki, które absolutnie nic mi nie mówiły. Moją uwagę rozproszył jakiś młody mężczyzna. Przecisnął się przez drzwi kliniki z mnóstwem kolorowych balonów. Zabawnie wyglądał, uśmiechnęłam się do niego. Nie zauważył mnie zza chmary tych balonów. Zniknął za jakimiś drzwiami. Chwilę potem wyjrzał, ubrany w biały fartuch i poprosił pierwszą osobę. Udałam się do gabinetu. Mężczyzna zmierzył mnie wzrokiem, uśmiechnął się pogodnie i zaczął wypisywać receptę.
Nie zbada mnie pan, doktorze?- spytała zdziwiona.
Nie. Nie ma potrzeby.- odrzekł.- Ja wiem co pani dolega. Jechałem z panią autobusem, wie pani?
Możliwe...- powiedziałam speszona- Ale jak to pan wie? Nigdy nie bada pan pacjentów przed wystawieniem diagnozy?
Nie zawsze.- uśmiechnął się.- Chce pani balona?- spytał.
Nie, nie chcę balona.- powiedziałam trochę wytrącona z równowagi.
Cóż...szkoda, więc przejdźmy do sedna. Proszę pani...- zwrócił się do mnie- Pani nie je za dobrze, mało śpi i za dużo myśli, wie pani?
Nie można myśleć za dużo.
Można. Szczególnie, jeśli myśli się o złych rzeczach. Pani sama najlepiej wie jakie myśli lęgną się, gdy człowiek jest samotny.
Poczułam jakby ktoś wtykał mi igłę prosto w serce. Zmieszałam się, przestraszyłam i...zawstydziłam.
Mężczyzna nie wychylał głowy zza stosu papierów. Wciąż coś pisał.
- Ma pani kłopoty?
Tak, mam panie doktorze.
Pani nie jest szczęśliwa?
Nie.
Hmm rozumiem...
Patrzył na mnie chwilę, huśtając się na fotelu. Po chwili wstał i podał mi receptę.
Wzięłam ją i schowałam szybko do kieszeni. Wyszłam, trzaskając drzwiami.
A balon?- usłyszałam infantylny głos doktora.
Co za bezczelność. Co z niego za lekarz?
Weszłam do pierwszej lepszej apteki i podałam receptę. Wydali mi syrop, parę paczek tabletek. Nie brałam ich do tej pory. Myślałam, że chociaż leki przepisze mi normalne.
Uśmiech w kapsułkach, tabletki radości, dużo dobrego samopoczucia, do ssania, miłość, doraźnie w syropie: 5,50 zł i życzę powrotu do zdrowia.
Rozdziawiłam usta ze zdumienia. Za ladą stał ten sam lekarz, z którym rozmawiałam w przychodni.
I proszę wziąć balona.- uśmiechnął się, podając mi czerwony balonik na sznurku.
Umarłam?- spytałam wprost.
Pokiwał przecząco głową.
To co się dzieje do cholery?- spytałam.
Nic takiego. Będzie pani brała leki to pani wyzdrowieje.- uśmiechnął się.- Tylko niech pani je bierze. Bo inaczej nic z tego nie będzie.
Jego uśmiech mnie rozbroił i choć wyszłam z apteki trochę niepewna, to później było już tylko lepiej.
Kwestia dobrych leków i dobrego lekarza.
A powietrze, z tego czerwonego balona, nigdy nie uleciało...Zabawne, prawda?
dodane na fotoforum:
maria 2009-04-15
Uśmiech pomaga zawsze :)
Dlatego uśmiecham się Asiu do Ciebie i pisz o nim jak najwięcej :)
inna5 2009-04-15
Świetne opowiadanie, bardzo mi się podoba:)
Spokojnego wieczoru życze, pozdrawiam:))
mondia 2009-04-15
Zanim na horyzoncie rozsypią się gwiazdy
patrząc jak wieczór wsiąka w noc.........
miłego wieczorku chcę Ci życzyć i wiosennych
kolorowych snów :)))
celka66 2009-04-15
Choć za oknem już ciemno i nocka zapada;
ja z pozdrowieniami do Ciebie się skradam;
i tak cichutko ile w mej mocy;
życzę Ci z serca - spokojnej nocy:))
kris52 2009-04-15
witam !miłej nocki i kolorowych snów!!!!!!
elza100 2009-04-15
Uśmiech potrafi każdego rozbroić ,radość dawana wraca podwójnie ,a miłość i dobre samopoczucie idą w parze i dają nam siłę do każdej walki....Dobranoc Asiu ,śpij i śnij miło:-)
halinag 2009-04-15
Gwiazdka bajki opowiada
księżyc nas do snu układa
a ja z całej mojej mocy
życzę tobie dobrej nocy :
tylkotu 2009-04-15
szczęście czai się za każdym rogiem...naszych serc...pozdrawiam Asiu...cmoki:)
wiki5 2009-04-15
Po prostu piękne...Miłego wieczoru Asiu...Pisz więcej takich tekstów...Uwielbiam czytać bo pięknie piszesz...Dobranoc....
medii 2009-04-15
miłej spokojnej nocki kolorowych bajkowych snów dobranoc piękna
dancia2 2009-04-15
____$$$$___$$$$$$$$$$____$$$$
__$$???$$$$$$$$$$$$$$$$$$$???$$
__$$??$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$??$$
___$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$$
_____$$$$$¶¶¶$$$$$$¶¶¶$$$$$$
____$$$$$$¶¶¶$$$$$$¶¶¶$$$$$$
____$$$$$$$$???¶¶¶???$$$$$$$$
____$$$$$$$????¶¶¶????$$$$$$$
_____$$$$$$????????????$$$$$$
_______$$$$$$???????$$$$$$$
_____$$$*****$$$$$$$$******$
_$$$$***********$************$
$$$$$*********DLA*************$
$$$$$$$$$****CIEBIE************$
$$$$$$$$$$$**********$$$$$$$$$$
$$$$$$$$$$$********$$$$$$$$$$$$
_$$$$$$$$$********$$$$$$$$$$$$
___$$$$$$***********$$$$$$$$$$
_____$$$$************$$$$$$$$
__$$$$$$$$$************$$$$$$$$
_$$???????$$$**********$$????????$$
$$???????????$$$*****$$$???????????$$
$$????????????$$$$*$$$$$???????????$$
$$????????????$$$$$$$$$$?????????$$$
$$$?????????$$$____$$$$$???????$$$
_$$$$$$$$$*DOBRANOC*$$$$$$$$$$$$
woska 2009-04-15
Przecudna foteczka Asieńko:)**** szkoda że tak niewielu jest takich lekarzy.......milutkiej i spokojnej nocy:)*****
juvella 2009-04-15
Groźnie...ale jakże pięknie!
Miłego wieczoru Asiu serdecznie życzę i
dobrych snów:)***
marekp 2009-04-15
owszem mało, ale w wielkopolsce zjawisko dość powszechne jesli chodzi o ambony;)
vestup 2009-04-15
Milej nocy zycze:)) Pozdrawiam cieplutko:)))***
gieteiks 2009-04-15
ciekawe, ciekawe a morał ? - dobranocka ;-)
mmmkgds 2009-04-15
------()."".() WITAM
------( 'o', ) POZDRAWIAM
-----()("♥")() BUZIAKA
-----("')'v'("') ZOSTAWIAM
♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥ ♥♥
spokojnej nocki....dobranoc:))))
misia51 2009-04-15
......_/|_
. .....>,"<Kolorowych snów życzę
_____ ,+.*`,+.*`,+.Pozdrawiam cieplutko
__,+.*`,+.*`,+.DOBRANOC ..._/|_
____+*,+,*,.+.,______.........>,"<.....
_____-+*,."*+_**+,......................
kmstk 2009-04-16
Ja Cię budzę a Ty śpisz, może nadal o mnie śnisz.
Już nie musisz śpiochu śnić, przyszłam tu, by z Tobą być.
bmator 2009-04-16
rozczochrane morze jest sliczne
witam rankiem - pozdrawiam i życzę miłego, udanego dnia;))
mareda 2009-04-16
Serdeczne pozdrowienia z życzeniami pięknego i słonecznego dnia!
jawelsa 2009-04-16
Uśmiechu z rana
Szczęścia w południe
Wieczorem wspominaj ten dzień
Spedzony CUDNIE!
sŁONECZNEGO DNIA ŻYCZĘ:)
celka66 2009-04-16
Dzień dobry....Pozdrawiam cieplutko i życzę miłego i słonecznego czwartku :-)))
wiki5 2009-04-16
Pogodnego dnia Asiu...Pozdrawiam cieplutko....
moni4 2009-04-16
Pozdrawiam serdecznie życzę miluśkiego dzioneczka,pełnego radości i szczęścia buziaki < EWA>
santo0 2009-04-16
_____♥___/ __♥
___♥____`/`_/__ ♥
_♥___<_>(●)<_>__ ♥
___♥___/_,/,___♥ WITAM
_____♥___/__♥ SERDECZNIE
____/ __♥________/ __♥
___`/`_/__♥____`/`_/__♥
<_>(●)<_>__♥<_>(●)<_>__♥
__/_,/,___♥____/_,/,___♥
____/__♥________/__♥
Są chwile w życiu,które w pamięci zostają,choć czas przemija,one nie mijają. Są też osoby,które raz poznane,bywają nigdy nie zapomniane!
…………………………….........@@@@
……………...()()()……,..…...@@@@@
.…()()()...()()()()()…_…......@@@@
….(___).,,,()()()´._.(_)_….....U………
…..~O~……..|…….(_)@(_).....|………
…….|……….|/……/.(_)…......|/…...
…..\|///……\|//..|/..\|//…..<>....
♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡ ♡
*¨*¤.¸¤*¨*¤.¸¤*¨*¤.¸¤**¨*¤.¸¤*¨*
♥ DZIĘKUJĘ ZA PAMIĘĆ ♥
*````Miłego popołudnia i wieczoru`````*
nescaja 2009-04-16
Witaj....zaczytałam się jak zwykle u Ciebie.Jaki morał?bierz życie jakim jest ,bo na drugie nie ma szans?...czasami każdy by mógł takiego lekarza odwiedzić ileż on uzdrowił ludzi?pewnie dużo takich pasażerów zamyślonych w autobusach:))miłego dnia