wakacyjna opowieść

wakacyjna opowieść

Następnego dnia wstawałam z trudem .Po przebudzeniu długo leżałam nie otwierając oczu i myśląc o ukochanym morzu, mglistym, ciemnym i dalekim które teraz stapia się z białą smugą nieba. Poczuć bryzę wiejącą od niego, delikatny rześki powiew.
-kurcze jak tu gorąco!
Rozgrzane warstwy pościeli miękko otulały moje ramiona i plecy skutecznie odgradzając od poranka
-hej! Mała! Wstawaj , wiesz która to już godzina ?
-Która?
-9.00
-Żartujesz prawda?
-nic podobnego już jestem po kawie i pysznych rogalikach.
Wyskoczyłam z ciepłego łóżka i biegiem ruszyłam do łazienki. Szybki prysznic ,kilka pociągnięć szczotką po włosach .Parę ruchów palców po guziczkach sukienki i wielki finał
-Jestem gotowa !-głośno oznajmiłam wchodząc do pokoju.
,,Śmiało naprzód! Już wściekłe bałwany płomieni
Nie wrócą! Oto skwery, ulice, bulwary,
Domy na tle lazuru, gdzie blask się promieni,,( Rimbaud Arthur ,,Paryż się budzi”)
- gotowa?- powtórzył mąż, a ja roześmiałam się
- gdzie moja kawa?
-już czeka, gorąca, czarna, bez cukru.
-wspaniale, co będziemy dziś robili?
-a jakieś sugestie?
- może ruszymy w stronę zieleni parków, skwerków nad Sekwaną?
- doskonały wybór.
Pogodni, nucąc pod nosem ruszyliśmy .Lśniącą rzeką płynął biały stateczek z roześmianymi ludźmi na pokładzie. Na maszcie wesoło furkotała flaga, powoli tonąc w morzu przybrzeżnych rezydencji , gdzie wiatr kołysał drzewami. Na niebie przepływały poszarpane obłoki czyniąc wody migocącymi w blasku dochodzących do niej promieni słońca. Granatowe, czarne , białe ……. Kadłuby stateczków sunęły po wodzie barwy rtęci, przecinając cienie dziwnie tworzące równość między jasnością i mrokiem. Gdzieś w głębi tunelu strzyżonych drzew, jeszcze nie bardzo zaludnioną aleją, daleko przed nami szedł człowiek. Kroczył w smudze słonecznego blasku przeciskającego się przez gałęzie. Im bardziej się zbliżał , porażał swoim wyglądem. Miał włosy spadające na czoło, gęsty zarost pokrywający wyschnięte policzki. Na drobnej twarzy wyraźnie zarysowały się krzaczaste brwi nad zimnymi, zapadniętymi oczami z opuchniętymi powiekami. Pod nimi sinawy nos, wąskie zaciśnięte, oślinione usta, poszarpane wąsiki. Zsuwam wzrok niżej. Czerwone brudne dłonie o powykręcanych reumatycznie palcach z brunatnymi plamami( znak palonych w dużej ilości papierosów) Na karku równie brudny i podarty kaszkiet. Zgarbiony, poruszał się jednak pewnie, ciągnąc lekko za sobą sztywną , obutą w popękane obuwie nogę. Na wątłych plecach bujał się stary plecak. Kiedy nas mijał wstrzymałam oddech, nie szło inaczej .Po chwili odwróciłam się ponaglona jakimś przeczuciem i stanęłam zdumiona. Kloszard stał pośrodku alei, rzucał przed siebie okruchy bułki. Gołębie i jeszcze inne ptaki jadły mu z ręki, siadały na głowie i na ramionach. Rozświetlone powietrze otaczało go niewidzialną smugą owijając niewidzialną przędzą łączącą życie jego i ptaków, które z lekkim trzepotem zlatywały się ze wszystkich stron. Przelatywały mu nad głową delikatnie dotykając piórami. Pod nogami przelatywały roztrzepotane cienie pomiędzy pajęczą siecią cieni listków. I tak stałam oczarowana, otoczona szelestem wielkiej alei, czekając na coś co miało się skończyć i zapisać głęboko w pamięci. Jakiż to wiatr przywiał go do tej przestrzeni głodu, znieruchomienia i brudu? I przyszły mi do głowy słowa:
,,Więc nad Sekwaną przechadzam się smętny,
Na wpół umarły między żyjącymi,
I wokół siebie rzucam wzrok niechętny,
Jak duch bez nieba - albo człek bez ziemi,
I dziwne myśli snują się po głowie;,,( Lenartowicz Teofil)

Ruszył się , a sunący po płytkach chodnika trzepoczący, skrzydlaty cień prowadził go. Usiadł na skwerku oparty plecami o ławkę i patrzył na blade niebo .Po chwili już drzemał w słonecznym cieple. Człowiek wyrzucony poza główny nurt życia.
Cichutko podeszłam .Kiedy poczuł w dłoni coś zimnego otworzył oczy. To ja wetknęłam mu do ręki błyszczącą monetę. Coś wyszeptał
-nie trzeba…… po co?...ale odeszłam szybko słysząc krzyk gołębi odlatujących gdzieś poza zasięg wzroku. Inny człowiek minął go trzymając rękę w kieszeni granatowego płaszcza, drugą poprawiając na głowie granatowy kapelusz z miękkim rondem, odwracając jednocześnie wzrok od bezdomnego. Powoli oddalał się bez jakiegokolwiek zainteresowania. Tuż za nim kroczyła stukając wysokimi obcasami , ostro wymalowana, gruba blondynka w przyciasnej fioletowej garsonce. Jej krwawoczerwone, długie paznokcie rzucały się w oczy jak i ciemne okulary o fioletowych oprawach .Poprawiała je , a przechodząc obok przyspieszyła kroku.
A jeszcze dalej szli jasnowłosa matka w chabrowym płaszczu wykończonym czarnymi lamówkami, obok ojca trzymającego pulchnego berbecia ze słonecznymi warkoczykami przyozdobionymi kolorowymi gumkami. Mężczyzny krępego, rumianego, gładko wygolonego, w długim czarnym płaszczu Ona dostrzegła nagle piórko na jego klapie .Strzepnęła go z odrazą w oczach mocnym trzepnięciem palców porażając zimnym błyskiem pomalowanych paznokci.
-chodź już, nie ma co tu stać, takie jest właśnie życie pełne kontrastów.
Ruszyliśmy dalej, gdzie widać było jak biały statek pruł szarą wodę wpływając w głąb lekko zamglonego miasta. Im bardziej się oddalał, tym miasto unosiło się wyżej nad wodą na białej tafli mgieł snujących leniwie jego historie. Od wody powiał lekki wiatr .Zafurkotały markizy .Gdzieś w oddali doleciał nas śpiew kobiety, radosny krzyk dzieci .Coś niewidzialnego obracało się wokół nas bezszelestnie wyznaczając drogę którą bezwiednie podążaliśmy przekonani, że ją sami wybieramy.
,,Patrz! przy zachodzie, jak z Sekwany łona
Powstają gmachy połamanym składem,
Jak jedne drugim wchodzą na ramiona,
Gdzieniegdzie ulic przeświecone śladem.
Gmachy skręconym wydają się gadem,
Zębatą dachów łuską się najeża.
A tam - czy żądło oślinione jadem?
Czy słońca promień? czy spisa rycerza?,,( Juliusz Słowacki - Paryż)

anita591

anita591 2010-04-20

Ślicznie pozdrawiam i życzę ciepłego i słonecznego dnia:))))

lidia07

lidia07 2010-04-20

Kawka już wypita,
komputer też "chodzi"
niech dobry humorek
dzionek Ci dzisiaj osłodzi.
cieplutko pozdrawiam......

kama77

kama77 2010-04-20

Świetne!

evanes

evanes 2010-04-20

super kadr!!
milego dnia!

ela38

ela38 2010-04-20

Dobrego dnia!

*``♥´´* *``♥´´**``♥ *``♥´´*

Radość i uśmiech są jak okno i drzwi, którymi może przedostać się w
życie człowieka nieskończone dobro.


*``♥´´* *``♥´´**``♥ *``♥´´*

Pozdrawiam cieplutko :)

eroma39

eroma39 2010-04-20

Słonka wysokiego i uśmiechu najdroższego ;)
Gorąco pozdrawiam życząc cudowności samych...

dejavuu

dejavuu 2010-04-20

Miłego i udanego dnia życzę;)

maniek1

maniek1 2010-04-20

Witam.Miłego i słonecznego wtorku życzę:))
Daj glosik.Dziekuje:)

arw10

arw10 2010-04-20

Miłego dnia

roza50

roza50 2010-04-20

dzień dobry udanego dnia zyczę pozdrawiam

sferian

sferian 2010-04-20

fajne te opowieści :):):)
pozdrawiam
bardzo ciekawa fotka :):):)

haczyk

haczyk 2010-04-20

Witam Asiu.Ciekawa opowieść a szczególnie ta postać człowieka z gołębiami.Cieplutkiego i słonecznego dnia Ci życzę.....

sunowi

sunowi 2010-04-20

Finezyjne to wszystko, droga Asiu!

Miej dobry dzień!

alicja2

alicja2 2010-04-20

Witaj Asiu....bardzo ciekawa opowieść ale i smutna .....znieczulica wszędzie jest i coraz częściej można spotkać takie obrazy z życia wzięte jak na Twoim zdjęciu.....pozdrawiam cieplutko....:))))

pamela5

pamela5 2010-04-20

Życzę dobrego popołudnia:-))

kajtus2

kajtus2 2010-04-20

witam ! ja dopiero na garnuszek usiadłam nie miałam wcześniej czasu bo dużo pracy miałam .... pozdrawiam po południowo i życzę milutkiego słonecznego reszty dzionka ;-)

goll85

goll85 2010-04-20

Przyjemnego wtorkowego wieczoru zycze:)

peterek2

peterek2 2010-04-20

Pięknem jest to co potrafimy ofiarować drugiej osobie, bezinteresownie, nie koniecznie to co nas otacza.
Pozdrawiam cieplutko

ewusia

ewusia 2010-04-20

Świetny kadr i ciekawa treść...dobrze się czyta Asiu.
Przesyłam wieczorne pozdrowienia.

inna5

inna5 2010-04-20

Pozdrawiam miło.....fajnie czyta się Twoje opowiadania Asiu.

jacekp

jacekp 2010-04-20

"Ptaki" Hitchcocka
Pozdrawiam

mondia

mondia 2010-04-20

Cieszę się ze znowu mam lekturę ....przy herbatce poczytam....
miłego wieczorku i pachnących senków Ci życzę Asiu ...
D*O*B*R*A*N*O*C :))

balisto

balisto 2010-04-20

ladnie opisane, trzeba jeszcze napisac, ze clochards, czyli tzw - bezdomni, sa albo z przymusu losu albo z wyboru, sa tez i ludzie, ktorzy z roznych wzgledow zostali pozbawieni domow czy mieszkan i znalezli sie na ulicy zachowujac prace !!!!, mieszkaja w lasach, parkach, w namiotach, organizuja sie roznie i wyglada to okropnie ale nie sa zazwyczaj brudni, sa ogoleni i kobiety pachna mydlem, maja tez opieke lekarska, jesli tylko tego sobie zycza, jednak wielu czeka na jakis STALY dach nad glowa

rudi11

rudi11 2010-04-20

Pozdrawiam ,miłej nocy życzę:))

zosia37

zosia37 2010-04-20

Swietne zdjęcie i piekny tekst ..pozdrawiam i miłego wieczoru zycze:)

wandula

wandula 2010-04-20

Piekne zdjęcie.....)Pozdrawiam

empatie

empatie 2010-04-20

...śliczne zdjęcie ..
...pozdrawiam i dziękuję za pamięć :)))

tunia31

tunia31 2010-04-20

Witam...milego wieczorku zycze i spokojnej nocy.

danach

danach 2010-04-20

Fajne zdjęcie:) Miłej nocki Asiu:)

elza58

elza58 2010-04-20

wspaniała opowieść i super zdjęcie.....dobrej nocki życzę.....

irena56

irena56 2010-04-21

POZDRAWIAM SERDECZNIE.
●═════♪ღ♪♥♪ღ══════●
░░░░(¯`:´¯)░░⋰⋰MIŁEGO
░░(¯ `·.|/.·´¯)⋰⋰ ⋰⋰⋰⋰
░░(¯ `·.(۞).·´ ¯)░ ♥
░░(_.·´/|`·._))░░
░░░░ (_.:._)DNIA
═══♪ღ♪♥♪ღ════
░ ♥ ZYCZE.

wedwin6

wedwin6 2010-04-21

http://zdjecia.nurka.pl/images/img16.imageshack.us-img16-9749-70bye7eac0.jpg

każdy kwiat zwiędnie
każdy barwę zmienia
tylko jeden pozostanie
jest to kwiat wspomnienia
dzień dobry

mal24

mal24 2010-04-21

„Życie jest piękne i pełne nadziei,
obyśmy tylko serce dla siebie zawsze mieli”….
POZDRAWIAM I UŚMIECH SERCA ZOSTAWIAM. CAŁUSKI:*:

maria62

maria62 2010-04-21

Urocza fotka - u nas słonecznie,ale zimno i wietrznie - życzę radosnego dnia.

roza50

roza50 2010-04-21

witam udanej środy pozdrawiam

kajtus2

kajtus2 2010-04-21

śliczne zdjęcie .....pozdrawiam w słoneczną i cieplutką środę ....

wika53

wika53 2010-04-22

Świetne:))

lidia07

lidia07 2010-04-24

Kiedy piękna noc zapada księżyc bajki opowiada ......
a ja powiem Tobie krötko milutkiego wieczoku jeszcze

pa pa pa......

dodaj komentarz

kolejne >