"Bóg wie, co robi. Nie myli się w przydzielaniu ludziom czasu. Każdemu daje czas na zrobienie tego, co chce, by zrobił." / Michel Quoist/
Noc mija, a ja.... radosna i wolna nie wiem co z sobą zrobić. Szlafrok rozwiązał się, nie dając ciepła, a koszulę nocną założyłam wczoraj nie na tę stronę. I cóż z tego? Sennym krokiem ruszyłam ku łazience .Niezależnie od wszystkiego ponieważ jestem sentymentalna to sama siebie od rana katuję wspomnieniami . Kiedyś słyszałam ,że ludzie starzy mają więcej wspomnień niż marzeń... Trudno mi zbilansować jedno i drugie. Może się starzeje? (Rzut oka w lustro, o! rany!) a wspomnienia czasami są jak głód, są nienasycone i ciągle kuszące smakami...Dochodzę jednak do wniosku iż uwielbiam zmęczenie które daje mi zaglądanie do najdalszych zakamarków wąskich uliczek, maleńkich klimatycznych zakątków. Po wczorajszym dniu w pamięci pozostało mi o dziwo! NIEBO -miliony świecących i migocących gwiazd...Ja wymyślałam sobie życzenia, a że gwiazd było tttaaakkk dużo-to z czasem zabrakło mi marzeń. Pamiętam oczywiście ,że rozglądałam się po okolicy i ze mąż obiecał mi cudowną atrakcję, czyli pobyt w Moulin-Rouge .Nie potrafię spokojnie leżeć jeśli podejrzewam, że coś może być fascynujące... I wszystko może cieszyć - cieszyć oczy i serce. Wypoczęłam i jestem gotowa do dalszych atrakcji wypoczynkowego wypadu Cieszę się, ojjjjjjj bardzo się cieszę. Pomyślałam, że gorąca kąpiel dobrze mi zrobi.
Wlałam do wanny kilka kropel aromatycznego olejku i miałam zamiar nie wyłazić z niej do wieczora. Jednak wykapałam się dość szybko. Wzburzyłam czarne loki i wyszłam z łazienki.
-Widać mnie...nie widać... a jednak sobie jestem. Teatralnie oparłam się o drzwi, stukając zalotnie nogą o futrynę Wiesz . Każdy z nas -młody czy starszy marzy o wiośnie- o wiośnie w sercu i za oknem.... Każda nowa i wesoła myśl jest naszą wiosną- rozwija pąki naszej duszy.
Za oknem w szalonym tempie rozkwita zieleń, a w nas rozkwitają fantazje i marzenia. Nie mogę pozwolić aby moje marzenia zarosły chwastami, dlatego też już szukam... planów na dzisiejszy dzień.
- zdaje się ze obiecałem ci atrakcyjny wieczór w kabarecie . Ty zaś kochanie pomyśl o mało wyczerpującym wykorzystaniu pory dnia.
- jeśli ma być bezstresowy, nie męczący za nadto to przychodzi mi Tylko jedno na myśl
- co takiego?
- pozostańmy do wieczorka w łóżku i starajmy wypełnić sobie godziny oczekiwania na atrakcję w sposób naprawdę miły. Ruszył głową! To już coś!
Spojrzał na mnie kpiąco,
- nooooooooooooo…… moja panno czy ja dobrze słyszę? Planujesz dzień namiętności i to w blasku promieni słonecznych?
- czy mam rozumieć że nie łapiesz się na to? Włączyłam radio, leciała akurat jakaś smętna, romantyczna piosenka
-ależ skąd kochanie moje, w prawdzie niepotrzebnie się ubierałem ale to najmniejszy problem.
- a może to źle że chciałabym teraz siedzieć obok ciebie . Słyszeć delikatny oddech... Słowa, które szeptasz do ucha. Te dźwięczne, wspaniałe "Kocham Cię". Chciałabym, żeby mój świat zawirował. Żeby czas się zatrzymał. I niech kochankowie zrodzą sie miedzy nami tak bez dźwięcznie.
I znów jego nieśmiałe dłonie dotykały moich dłoni, poznając ich miękkość ,były wilgotne i ciepłe...Drżące palce muskały kostki i wnętrze pełne aksamitu, dłonie...teraz tak bardzo jego ,tylko jego...Uwielbiam jego płochliwe ,niespokojne dłonie, gdy przesuwa palce po ustach, tak wolno ,nie nasycenie.. ..(a może pozbieram kolejne myśli i zdarzenia?) zapach włosów i szyi...Trochę perfum i ten zapach, który pozbawia go świadomości i hipnotyzuje, zapach doprowadzał go do szaleństwa, tak samo jak wszystko, co robiłam z jego ciałem. Jakbym umiała czytać mu w myślach i znała wszystkie erotyczne upodobania .Delikatnie języczkiem obrysowuje kształt ucha. On słyszy rozerwany oddech,………….. .
Wieczór nadszedł niespodziewanie szybko, a ja zastanawiałam się jak to jest, czy naprawdę potrafię już rozgryźć własnego faceta i wiem co siedzi mu w głowie……
Nareszcie trafiamy do przybytku, gdzie krzyczą afisze ,a blask złocistej biżuterii, przeplatany zapachem bogatych perfum, oślepia nasze oczy i nie daje od siebie wzroku oderwać. Kwitnie tu miłość. Ona wiruje nad nami, zaszczepiając w nas uczucie wewnętrznego ciepła i sprawia, że odżywamy – tak jakby coś unoszącego się w powietrzu wlało w nas życiodajne soki. Po pewnym czasie pobytu w tym przybytku dochodzimy do wniosków:
-Obecnie Czerwony Młyn uznawany jest za najsłynniejszy kabaret czy też rewię świata i jest najważniejszym symbolem francuskiego kankana,
- nie dziwię się , zachował swoje pierwotne elementy - strusie pióra, piękną biżuterię, niezwykle barwne stroje, ekskluzywną bieliznę, teatralne oświetlenie? Oraz, wielopoziomową sceną .
- Zaskoczyło mnie że to nie tylko kabaret czy teatr , ale to też ekskluzywna restauracja. Te wykwintne dania Nougat glacé au miel (mrożony nugat z miodem), do tego francuskie wina lub szampan. Nie jadłem dawno nic równie smacznego.
- czy to znaczy , że spełniły się tam twoje marzenia . "wino, kobiety i śpiew"
- o tak! Pełen jestem zachwytu i podziwu dla tancerek i tancerzy...to co oni robią i jak wyglądają to nie da się porównać z niczym innym, rytm , tempo no i nogi do samej szyi. Świetna atmosfera Sali i publiczność międzynarodowa
- najbardziej skandalizujący nocny klub Paryża
- O tak… przecież Czerwony Młyn znajduje się pobliżu Placu Pigalle. dzielnicy czerwonych latarń
- Zamykam oczy i już znowu słyszę muzykę ekscytujące tańce pełne dumy i pasji. Dziś jeszcze pisząc te słowa, po tym krótkim co bądź czasie przyznaję z całą szczerością warto było!!!! Warto wydać nie małe pieniądze by tam być i przeżyć tę noc w murach Moulin-Rouge
Bo czy można pozostać obojętną po takiej dawce atrakcji?
tulpan 2010-04-21
dobranoc:))))
kama77 2010-04-21
Pięknych senków :)
balisto 2010-04-22
masz racje ASIU, Moulin Rouge znajduje sie w dzielnicy Pigalle, najbardziej tez i niebezpieczna dzielnica Paryza, gdzie panie lekkich obyczajow moga Cie pobic, zeby spedzic czas z twoim partnerem !!, znajduje sie tez mnostwo roznych klubow, czy innych bordeli w tej dzielnicy, mozesz sobie "oko umyc" wstepujac do pierwszej sali, gdzie masz na zywo "wystepy" pan, czy male sale kinowe, gdzie mozesz sie "podexytowac" ..., jednak tak w dzien jak i w nocy dzielnica jest bajecznie piekna, przez Plac Pigalle mozna przejechac sie malym pociagiem, ktory trzeba wziac na gorze, kolo bazyliki, na Montmartre, pieknej dzielnicy artystow, ktora opisalas dwa odcinki przed
dziekuje Ci Asiu za piekne wspomnienia z Paryza, jest jeszcze jedna sliczna dzielnica, ale to juz pozniej
wedwin6 2010-04-22
http://zdjecia.nurka.pl/images/dl5.glitter-graphics.net-pub-1383-1383215ypjqd2sa6r.gif
kolorowe szczęście niech
w twym sercu dziś gości
a w oczach niech błyszczą
tylko łzy radości.
pięknego miłego dnia
do soboty
irena56 2010-04-22
●=●=●=●=●=●=●=●=●=●=●=●
..(¯`•´¯)-
..(¯`•´¯)♥•Miłego czwartku zycze.
...(¯`•´¯)♥•serdecznie pozdrawiam :)
●=●=●=●=●=●=●=●=●=●=
mal24 2010-04-22
Cudownego,slonecznego dnia zycze!
Milutko pozdrawiam!
Usmiech i buziaczki zostawiam:)))
ela38 2010-04-22
Każdego ranka wstajesz o świcie ,by dzionek nowy wypełnić należycie.
Uśmiechaj się do tych, którzy się śmieją.
A dla tych co płaczą bądź dobrą nadzieją
SERDECZNIE POZDRAWIAM...
juvella 2010-04-22
Cudnie:)miłego wieczoru życzę,pozdrawiam serdecznie:)
ewusia 2010-04-22
Z przyjemnością do Ciebie zaglądam Asiu.
Pięknie tworzysz obrazy połączone z treścią....:)
tunia31 2010-04-22
*DOBRY WIECZÓR *
A więc dzisiaj na dobranoc
sny już z kosza wysypuję,
i po jednym,najpiękniejszym
każdemu podaruję!
)MIŁEGO WIECZORU...KOLOROWYCH...SNÓW
mistic 2010-04-23
miałam zaległości ...ale dzisiaj je nadrobiłąm:))))
uwielbiam cię czytać:)))))))))
wiki5 2010-04-24
Piękna opowieść ze zdjęciem.....