WSPOMNIENIA O NAJDOWCIPNIEJSZEJ POLCE....

WSPOMNIENIA O NAJDOWCIPNIEJSZEJ POLCE....

... CZYLI MADZI SAMOZWANIEC ;) BYŁA WCIELENIEM UŚMIECHU, WITALNOŚCI I RADOŚCI ŻYCIA. JEJ SATYRYCZNE FELIETONY I OPOWIEŚCI - \\\\\\\"NA USTACH GRZECHU\\\\\\\", , \\\\\\\"MARIA I MAGDALENA\\\\\\\", \\\\\\\"TYLKO DLA MĘŻCZYZN\\\\\\\", \\\\\\\"CO MLODA MĘŻATKA WIEDZIEĆ POWINNA\\\\\\\" I TP. ROBILY FURORĘ, I DZIŚ JESZCZE SA ZNAKOMITYM LEKARSTWEM NA \\\\\\\"CHANDRYCZNY\\\\\\\" DZIEŃ... POTRAFIŁA ŁĄCZYĆ LEKKOŚĆ Z OSTRYM DOWCIPEM, POGODĘ DUCHA Z CELNA \\\\\\\"ŻYCIOWĄ \\\\\\\" REFLEKSJĄ...

URODZONA W KOŃCOWEJ DEKADZIE XIX WIEKU, ŚWIETNIE ODNALAZLA SIĘ W CZASACH MIĘDZYWOJENNYCH, A NAWET POWOJENNYCH. PALIŁA PAPIEROSY, UWIELBIAŁA TAŃCE, PLAŻĘ I SPOTKANIA PRZY KARTACH. PO NIEUDANYM MAŁŻEŃSTWIE Z POWAŻNYM DYPLOMATĄ, SKOŃCZYWSZY JUZ 50-TKE, ZSZOKOWAŁA WSZYSTKICH, WYCHODZĄC ZA... PRZYSTOJNEGO TRZYDZIESTOLATKA. BYLO TO MALŻEŃSTWO TRWAŁ, I UDANE, Z TYM, ŻE MADZIA ZNAJĄC ŻYCIE , NIE WYMAGAŁA OD MĘŻA ZBYT WIELE...

KSIĄŻKA JEST ZBIORKIEM WSPOMNIEŃ O PISARCE, GĘSTO NASZPIKOWANYCH ZABAWNYMI ANEGDOTAMI..



KTOREGOS DNIA, MĄŻ ZASTAL MADZIĘ, JAK KLĘCZĄC NA PODLODZIE, BEZSKUTECZNIE UCZYLA ICH PSA APORTOWAĆ:

- KRUCZEK, PRZYNIEŚ PANTOFLE PANI!

MĄŻ SKRZYWIŁ SIĘ - DAJ SPOKÓJ, NIC Z TEGO NIE BĘDZIE!

- PRZESTAŃ! - OFUKNĘLA GO MADZIA - Z TOBA NA POCZATKU BYŁO TAK SAMO!

PEWNEGO RAZU MADZIA ZOSTAŁA POPROSZONA O WYMYŚLENIE HASLA WYBORCZEGO, KTORE MIALO ZACHĘCAĆ STARSZYCH DO UDZIALU W GLŁOSOWANIU. NIESTETY, JEJ SLOGAN ODRZUCONO, BYŁ \\\\\\\"ZBYT DOSLOWNY\\\\\\\".

- CO TY IM NAPISAŁAŚ ? - DOPYTWAŁ POTEM ZNAJOMY.

- \\\\\\\"STARZY DO URN!\\\\\\\" - WYPALIŁA MADZIA.



PODCZAS JAKIEGOS NUDNEGO RADIOWEGO WYWIADU MAGDALENA NAGLE \\\\\\\"ZWIERZYŁA SIĘ\\\\\\\" DZIENNIKARCE:

- LUBIĘ WCZEŚNIE WSTAWAĆ..

- O, TAK? A DLACZEGO? - ZACIEKAWIŁA SIĘ PAŃCIA.

- BO KTO WCZEŚNIE WSTAJE, TEMU MĄŻ REGULARNIE DAJE....

- ALEŻ PANI MAGDALENO...! - ŻACHNĘŁA SIĘ ROZMÓWCZYNI.

-... ŚNIADANIE DO ŁÓŻKA - DOKOŃCZYŁA MAGDALENA ;)



- ALEŻ Z CIEBIE SEKSBOMBA! - ZAWOLAŁ DO MADZI JAKIŚ ZNAJOMY, KIEDY POJAWILA SIE NA RZYJĘCIU W NOWEJ, KOLOROWEJ SUKIENCE.

- SEKS DAWNO SIĘ ULOTNIŁ - USMIECHNĘŁA SIĘ MADZIA - TYLKO BOMBA ZOSTAŁA.



- JAK TY TO ROBISZ, ŻE SIĘ TAK ŚWIETNIE TRZYMASZ ? - PYTALĄ MAGDALENĘ IRENA KWIATKOWSKA.

,ADZIA NA TO - TRZYMAM SIĘ, TRZYMAM ... BO SIE JUZ PUŚCIĆ NIE MOGĘ...!

kubek

kubek 2013-12-16

Ten z pantoflami to tak.U mnie tak było,ale już nie noszę.

rycho2

rycho2 2013-12-16

była nietuzinkową i pełną radości kobietą, wspaniale Ją przypomniałaś, dziękujemy, rozweseliła nam się dusza

witaj Olu, pozdrawiamy życząc radosnego wieczoru, miłego wtorku jak i kolejnych dni, Basia i Ryszard :))☺ :)) ☺

vezel

vezel 2013-12-16

*Udanego wieczoru,pozdrawiam z uśmiechem...aparatka z niej... :))*

tom71q

tom71q 2013-12-16

No mie ma dziś takich kobiet no może Acia :D

hakerka

hakerka 2013-12-16

zaciekawiłaś mnie...chętnie przeczytam...
najbardziej to mi przypadło do gustu:ALEŻ Z CIEBIE SEKSBOMBA! - ZAWOLAŁ DO MADZI JAKIŚ ZNAJOMY, KIEDY POJAWILA SIE NA RZYJĘCIU W NOWEJ, KOLOROWEJ SUKIENCE.

- SEKS DAWNO SIĘ ULOTNIŁ - USMIECHNĘŁA SIĘ MADZIA - TYLKO BOMBA ZOSTAŁA.


z której to książki?;)))

azen2

azen2 2013-12-16

kobieta z jajem ...:)

pantoja

pantoja 2013-12-17

Wszystkie książki napisane przez Magdalenę S. czytałam. Musze się skusić i kupić wspomnienia o Niej. "Maria i Magdalena" czytałam dwa razy i za każdym razem z zainteresowaniem. Dwie córy Kossaka rozpuszczone przez Tatę do granic możliwości miały Jego pozwolenie na szaleństwa. Chętnie płacił za nie "rachunki potknięć" a sporo ich miały obydwie. Maria Jasnorzewska Pawlikowska (czyli Lilka) też sporo mężczyzn przerzuciła mimo drobnego kalectwa...warto poczytać dla odprężenia...

ezbro7

ezbro7 2013-12-17

ubawiłam się przednio,świetne,z radością sięgnę po tę książkę!!!Miłego dnia!

lorenzo

lorenzo 2013-12-17

:)))))

lorenzo

lorenzo 2013-12-17

zapalę....na pewno:))

lorenzo

lorenzo 2013-12-17

Madzia-niezwykła i wyjątkowa osoba:))

kaa4224

kaa4224 2013-12-17

Witaj Asiu-doskonale pamiętam jej rysunki, które kiedyś szokowały ze względu na śmiałość pokazywania wdzięków pań i panów. Dla odprężenia
spróbuję wypożyczyć i poczytać Córkę Kossaka R.Podrazy.
Podziękowanie za przypomnienie o Mai.
Pozdrawiam cieplutko.

tadek19

tadek19 2013-12-17

Takie były...Pozostały wspomnienia...Pozdrawiamy z gór!

miksik

miksik 2013-12-17

SUPER !
:-)

henry

henry 2013-12-17

no tak... przytoczyłaś super anegdoty.... tej znakomitej postaci.... ja ja ubóstwiam od czasu kiedy mi pozwolone przeczytać... jej dzieło..Na ustach grzechu.:)))

lidia23

lidia23 2013-12-18

fajnie wesoło u Ciebie:)
Samozwaniec czytałam ale bardzo dawno temu...

zbek68

zbek68 2013-12-18

Hahaha...
Dobre i zachęcające do lektury.
:)

dodaj komentarz

kolejne >