Mówili o nim dziwak, ekscentryk, lub po prostu – wariat. Dziś mówi się –genialny artysta, wizjoner, filozof, wyprzedził swoja epokę… Autor dramatów scenicznych, powieści, setek obrazów. Wciąż szukał nowej formy sztuki, przestrzegał przed „powszechnym zbydlęceniem” ludzkości i groźbą totalitaryzmu.
WIELKA POSTAĆ NASZEJ KULTURY.
Był synem znanego malarza pejzażysty, Stanisława Witkiewicza, i nauczycielki muzyki, Marii z Pietrzkiewiczów. Rodzina mieszKała w Zakopanem, w prostej chałupie dzierżawionej od górali, w bardzo skromnych warunkach. Staś był od początku chowany na artystę, i to bardzo nieszablonowo – zamiast np. książeczek z wierszykami dla dzieci dostawał książki o zwierzętach i astronomii. Ojciec uważał, że nic nie powinno hamować naturalnego rozwoju dziecka, nawet… szkoła. Rzeczywiście Staś wyrósł na wybitnego artystę, przyćmił ojca i przerastał daleko swoje otoczenie. Niestety, sam sobie szkodził –niespokojny duch, uwielbiał prowokować, szokować, gorszyć „złymi manierami”, stąd więcej mówiono o jego wyskokach niż o jego sztuce. Do dentysty wchodził na czworakach, „żeby on też się wystraszył”, w domu dziewczyny, która nie dała mu się uwieść, wytłukł laską wszystkie doniczki, do restauracji przyszedł w piżamie z łowickich pasiaków. Był niesamowitym kobieciarzem, „baby kładł jedną na drugą”, najlepiej, żeby to były „metafizycznie zmysłowe, rude hurysy. Mówiono, że tak naprawdę kochał w życiu tylko matkę. We wrześniu 1939 r. w panice przed „powszechnym zbydlęceniem” wojny odebrał sobie życie.
Na zdjęciu z żoną Niną, którą „kochał strasznie”, ale zdradzał bez opamiętania, bo „swoboda to wielka rzecz”.
dodane na fotoforum:
asiao 2020-02-24
Femme - fajnie że to piszesz, właśnie w jej czasach uchodziła za skończone brzydactwo :) dziś by się bardziej podobała :)
zizik1 2020-02-24
Aj tam zaraz zdradzał , kto to widział ? :))))))))
Bardzo cieplutko pozdrawiam Oleńko :)
maska33 2020-02-24
Polecam film Jacka Koprowicza "Mistyfikacja".
Są w nim zawarte niewyjaśnione-wyjaśnione(?) okoliczności Jego śmierci.
A foto z papierosem-to cały Witkacy;-)
asiao 2020-02-24
Maska - wtedy palenie papierosów nie było żadnym wstydem, wszyscy tak się fotografowali....
zyzik - noooo, on akurat wcale tego nie ukrywał, po prostu nalegał na żonę żeby zlikwidowala "smycz" wierności, i zaakceptowała kochanki :) Bo przecież to ona i tak była najważniejsza, "Cesarzowa Zjednoczonej Witkacji" :)
komar1 2020-02-25
Żył krótko, ale żył. Aktualnie czytam biografię W. Szymborskiej - diametralnie inna osobowość.
basiah 2020-02-25
No tak, był kobieciarzem niesamowitym... zyl pełna piersia.. prowokowal i gorszyl towarzystwo.., a matke ma sie jedna, wiec ją kochał prawdziwie :))))))
edge56 2020-02-25
Żył tak jak chciał... Jeśli chodzi o postrzeganie urody, nie ma co z tym tematem mierzyć się. Różowe okulary załatwiają sprawę... prawie zawsze ;-)))
lewa25 2020-02-26
Bardzo fajne zdjęcie :) Pozdrawiam :)