Ahh co to były za dni...
Z Wami na koniec świata mogę iść...:)
W roli głównej: Asiula, POnczuś i ja:)
By znów poczuć się jak dziecko...
"Należy chwytać szczęście w przelocie,
bo często za całe oparcie
i pociechę w życiu ma się tylko
wspomnienie szczęśliwego dzieciństwa..."
Coś w stylu głupawka na zjeżdżalni;)