Przed chwilą otrzymała zastrzyk, który pozwolił przejść umęczonej duszy, na drugą stronę.
Bunię, przez przypadek, znalazłem w godzinach nocnych - porzuconą przez bandytę - w śmietniku.Wówczas temperatura oscylowała w granicy -20°C
Bardzo głośno wołała o pomoc. Wzięliśmy tą małą istotę i przez kilka dni modliliśmy się, by przeźyła. Dzięki pomocy kilku ludzi, udało nam się nie dość że utrzymać przy życiu, to jeszcze udało nam się że żyła z nami przez tak długi okres czasu.
Wedle wyliczeń, w chwili naszego znalezienia miała jedynie 3 dni swojego życia.
BUNIA ODESZŁA....BY POZOSTAĆ W NASZYCH SERCACH
Nasz przyjaciel od niemalże urodzenia...odszedł o godzinie 12:27 (o godz.12:22 otrzymała zastrzyk) w dniu 26 czerwca 2017 roku.
Podjęliśmy wspólnie decyzję o tym by pomóc przejść jej na drugą stronę.
Była już bardzo słaba. Rano 26 czerwca nie mogła wstać o własnych siłach. Była umęczona bólem.
ŻEGNAJ NASZ PRZYJACIELU :-(
Zostawiłaś po sobie wielką pustkę.
Śpij...śpij nasz mały przyjacielu Wielkiego Serduszka.
Bardzo nam tu Ciebie brakuje.
renia53 2017-07-04
:( mialam trzy pieski w ciągu swojego życia...i cztery kanarki...i z każdym razem smutek wielki gdy odchodzili....teraz mam tylko kanarka...
jagodaj 2017-07-04
wiem co czujesz ,jakies dwa lata temu też podjęłam taką decyzję,wiem,że słuszna ale boli :(
ewjo66 2017-07-11
czytam ze ściśniętym gardłem, bo przeszłam to dwa razy...mój kochany Skarb - 15 letnia sunia Figa zostawiła mnie prawie 4 lata temu...dokładnie 24 sierpnia 2013r...:-(((
zachorowała na serduszko...dostała zawał ..jak człowiek...umarła mi na rękach...nie mogę Jej zapomnieć...kiedy zamykam oczy czuję zapach i miękkość Jej futerka ...
jej poprzednik Kajtuś miał 16 lat kiedy umarł na raka...Jemu trzeba było pomóc przejść za Tęczowy Most...bardzo cierpiał...odszedł w ciszy i spokojnie na moich rękach...
moje PSY zabrały ze sobą po kawałku mojego serca...:-(((
więc bardzo rozumiem Cię ...
czasem tylko myślę czy jak ja będę juz po drugiej stronie - to moje PSY mnie poznają...
betaww 2017-07-12
Biega sobie teraz radosnie za TM dziekując Wam za skrocenie jej meczarni....Biega macha ogonkiem i czeka , kiedy znow sie zobaczycie......((((