22/10/2008 godzina 02:11 (noc)

22/10/2008 godzina 02:11 (noc)

Skutek zderzenia sie motoru z ciezarowka
Predkosc motoru: ok. 130 km/h
Predkosc ciezarowki: 0 km/h
Skutek:
Zniszczona prawa strona z tylu naczepy.
Obrazenia kierowcy motoru: ZERO szans na przezycie.

W stosunku do mnie prowadzone jest dochodzenie kryminalne ktore odpowie na pytanie:
Czy jestem winien !

Oto pismo do prawnika, jakie wysłałem zaraz po zdarzeniu:

Posterunek policji ktory zajmuje sie sprawa mojego wypadku znajduje sie w miejscowosci KIDLINGTON
Oficer policji ktory prowadzi moja sprawe: numer sluzbowy: <...>
Miejsce wypadku: droga A4130

Dzis o godzinie 22:05 otrzymalem wiadomosc, z posterunku policji w Kidlington, o smierci kierowcy motocykla. Nastapila ona w dniu wypadku. Nie znam godziny zgonu.

W tej sytuacji pragne przedstawic pelne oswiadczenie co do okolicznosci tego zdarzenia
Prace rozpoczalem w dniu 21 pazdziernika 2008 roku o godzinie 18:30
Dostalem dyspozycje dostarczenia ladunku do TESCO DIDCOT
Do miejscu przeznaczenia dojechalem o 23:20
O godzinie 01:00 wjechalem przez brame na teren TESCO
Wyjechalem z terenu TESCO o godzinie 02:01 rano.
O 02:08 zatrzymalem auto po lewej stronie drogi,by poukladac dokumenty jakie zostaly mi wydane po zdaniu ladunku.
Planowalem postoj nie dluzszy niz dwu-/ trzyminutowy.
Wybierajac wlasnie to miejsce spelnilem kilka warunkow
- dobrze oswietlone miejsce postoju
- pojedyncza przerywana (?) linia na krawedzi jezdni
- postoj przed wjazdem do nieznanego mi z nazwy zakladu
- pozostawiony niewielki pas jezdni po lewej stronie ciezarowki na ewentualny ruch rowerzystow
- wlaczone swiatla postojowe
Po okresie okolo nie dluzszym niz dwie minuty poczulem ze moja ciezarowka gwaltownie poruszyla sie do przodu.
W pierwszej chwili pomyslalem ze jakas inna ciezarowka uderzyla w tyl naczepy.
Po sekundzie (?) zobaczylem przesuwajacy sie motocykl z prawej strony kabiny ciezarowki. Bylem zaskoczony. Nie dotarlo to jeszcze do mnie. Po krotkiej chwili zobaczylem przesuwajace sie cialo czlowieka w skafandrze motocyklisty. Zatrzymalo sie ono okolo 5-8 metrow przed czolem kabiny. Bylem sparalizowany ogromem tragedii jaka przed chwila sie wydarzyla. W tej chwili dotarlo do mnie to ze w tyl naczepy uderzyl motor. Z moich spotrzezen jakimi byly porozrzucane elementy motocykla wywnioskowalem ze musial on sie poruszac z duza predkoscia. Zastanawialem sie jak do tego moglo dojsc.
Po okresie nie dluzszym niz 5 sekund wyszedlem z kabiny pojazdu. Zobaczylem inna ciezarowke
(nr rejestracyjny ...) ktora zatrzymala sie tuz po tym zdarzeniu za moim pojazdem. Kierowca ciezarowki byl swiadkiem jak motocykl z duza predkoscia wyminal go zaraz po opuszczeniu ronda i lukiem schodzil na lewa strone jezdni. Ow motocyklista pojazd moj musial zobaczyc jednak w ostaniej chwili - bo jak stwierdzil kierowca owej ciezarowki - zaczal gwaltownie wychylac swoj pojazd na prawa strone by ominac moja naczepe. Jednak przy tak duzej predkosci manewru takiego nie mozna wykonac na krotkim odcinku drogi. Po chwili nastapilo zderzenie z moim pojazdem.
Swiadek zdarzenia (kierowca owej ciezarowki) zadzwonil po policje i pogotowie.
W czasie zabezpieczania miejsca zdarzenia zostalem poddany badaniu na zawartosc poziomu alkoholu w organizmie.
Wynik: ZERO
Udzielilem oficerom policji wszelkich odpowiedzi oraz podpisalem swoje oswiadczenie jakie po zdarzeniu mi przedstawiono.
Tresc jaka byla w nim zawarta ma identyczne brzemienie co do przebiegu zdarzen w stosunku do niniejszego oswiadczenia jakie przedstawilem w tym pismie.

Oswiadzczam ze przedstawiony przebieg zdarzen jest zgodny z prawda.

omerta

omerta 2008-10-22

tak zwani "dawcy nerek"............(

sylwia55

sylwia55 2008-10-28

((((( jak winny ????? redkosc ciezarowki: 0 km/h

dodaj komentarz

kolejne >