RAZEM :)

RAZEM :)

Jesteśmy z Odim już rok i 6 miesięcy !

Ostatnie wydarzenia dały mi do myślenia.
Co nam się udało przez ten czas osiągnąć ?!
Dużo, naprawdę dużo się od siebie nauczyliśmy.

Z Angelą więź budowałyśmy od ponad czterech lat. Trafiła do mnie kiedy miała pięć miesięcy i od pierwszych dni byłyśmy nierozłączne.

Odi trafił do mnie jako dorosły pies. Karny, posłuszny, ale miał swoje odchyły... Nie było mowy, aby ktoś zaszedł go od tyłu, a już na pewno nie z chęcią przytulenia, bo reagował zębami... Nie można było podnieść ręki nad jego głową, bo reagował kłami... Nie można było pobawić się z nim piłeczką, bo jak tylko się po nią sięgało rzucał się na nią z zębami... Jak tylko miał ochotę pogryźć jakiego pieseczka, to nie wolno mu było w tym przeszkadzać, bo odwijał się kłami...

Nie raz broniłam się krzesłem, kiedy zaczynał się rzucać. Nigdy jednak się nie poddałam, nawet do głowy mi nie przyszło żeby się go pozbyć. Wtedy nie wiedziałam jeszcze, że ta agresja wynika ze strachu. Dziś wiem, że tak właśnie było.

Każdego dnia pracujemy razem, budując związek oparty na zaufaniu, w myśl prostej zasady: Odi to pies który potrzebuje przywódcy. Każdego dnia na spacerze umacniamy więzi poprzez wspólną zabawę, naukę, kończąc na przytulańcach.

Mimo, że było ciężko, bo musiałam po każdym incydencie przekonywać rodzinę, że nic im nie grozi i jego zła energia odejdzie, warto. Każdy pies ma szanse się zmienić, trzeba po prostu zdobyć jego zaufanie, konsekwentnie, cierpliwie egzekwować pożądane zachowania i przywrócić równowagę. Uwierzcie, że wasze poświęcenie nie pójdzie w zapomnienie. Podziękują wam najpiękniej jak umieją -
będą wiernie kochać do końca życia !

Dziękuję Wam Moje Rudaski !

mapu12

mapu12 2012-02-18

cudny debel

pablo73

pablo73 2012-02-18

ej chłopaki za zimno na tenisa jeszcze

libra

libra 2012-02-18

już tyle czasu minęło?? :D
Iwonka, Odiś i Angelko!! wszystkiego najlepszego na kolejne półroczniczki :)) Jesteście cudnymi seterkami. Angelka - piękna, delikatna, wesoła dziewczyna! Odiś - wielki, uroczy, budzący respekt Pan seter:)))
Gratuluję Iwona wytrwałości i podziwiam Twoją walkę o Odiego!:)
ściskamy i całujemy!

baroco

baroco 2012-02-18

libra, ja też nie mogę w to uwierzyć !
przeczytałam Wasze "cztery" :)
i zebrało mi się na wspomnienia...

libra

libra 2012-02-18

mi się zbierze w kwietniu
pół roczku i dwa lata :D
nawet nie wiesz jak się cieszę, że poznałam Twoje dzieciaki!:)

baroco

baroco 2012-02-18

wzajemnie !
do szybkiego zobaczenia !

razdwa3

razdwa3 2012-02-19

Każdy pies powinien mieć szansę na spotkanie MĄDREGO człowieka! Odi miał to szczęście... Rudi/Ptyś też... Bono niestety, nie...
Wszystkiego najlepszego Kochani! Iwona - chapeau bas!

baroco

baroco 2012-02-19

razdwa3 nie zawstydzaj mnie !
Ja go po prostu kocham i chce żeby był szczęśliwym psem :)

atiseti

atiseti 2012-02-19

a co to meczyk się szykuje ????
..... gratuluję, pięknie napisałaś oTwojej walce o Odiego !!!
nadal nie mogę zrozumieć ..... bardzo agresywny kundelek -"Prezes" od kiedy znalazł u nas dom bardzo złagodniał, a moje adoptowane setery kochają siebie , kota .... nawet z jeżem potrafią jeść z jednej miski....
wystarczy spokój i miłość do zwierząt i ludzi :)))

majaki

majaki 2012-02-20

oj fakt taka praca trwa i trwa ... a efekty widać czasami po kilkunastu miesiącach
przykładem jest Olcio, który warczał na Ikiego kiedy ten nad nim stał
teraz już nie warczy ... teraz nie warczy zaufał mu

aksed

aksed 2012-03-01

Widzę ,że rudaski "grają w tenisa":)))

agacior

agacior 2012-04-03

pięknie napisane....szkoda ,że Bono nie miał szans....
Wszystkiego dobrego na kolejne lata ;)

megan10

megan10 2012-04-10

o jezu, jak ja Cie poznalam to on jeszcze byl groznym psem? W sensie, ze nie zwrocilam uwagi, ze mogl mnei zjesc jak weszlam do Twej jaskini?!?! Nie wierze, ze mnie nie zjadl :P
Z tego co mowisz mialas z nim duzo do wypracowania, ale wiem, ze (kiedy to Riko wyciagnelismy ze schronu?), juz w tedy Odis byl zupelnie innym psem. ;) Nie idzie na marne praca oj nie...
Caluje!

dodaj komentarz

kolejne >