dodane na fotoforum:
setulow 2009-10-20
Beatko , jadasz wciąz jadasz a sylwetka bez zarzutu :)
wygorz 2009-10-20
Taki sposób podejścia do sznycla, toż to prawie celebracja. I chwała Ci za to! Guten Appetit!
danka1 2009-10-20
Pyszności i masz rację wiedeński to jest to.
lolita3 2009-10-20
Beatko ..slicznie wygladasz ...smacznego zycze ..napewno smakuje obiadek :))
ogniks3 2009-10-20
Beatko ślicznie wyglądasz .....pyszny obiadek :)
gotujmy 2009-10-20
Mmmmmmm,sznycel.....jak to pieknie brzmi....SMACZNEGO ;0)
bryza 2009-10-20
Witaj Beatko.....ślicznie wyglądasz......ale nam apetytu narobiłaś :), hmmmmmm.....ale, po obiadku zalecany deserek........serniczek po wiedeńsku + .......... hehehe......kolorowych i wesołych snów :):):) ********
maria10 2009-10-20
.... wspaniale wyglądasz.... ślicznie Ci w tym turkusowym kolorze..... a ten kotlet na cały talerz.... dałaś mu radę????? pozdrawiam cieplutko:))))
ssstu6 2009-10-21
...nie no !!!!
...jest 23-cia, wszystko zamknięte a Ty takie rzeczy pokazujesz...; )
wiki5 2009-10-21
Wspaniale wyglądasz Beatko...Smacznego....
belaiza 2009-10-21
Jak byłam z wycieczką we Wiedniu to nam podali najpierw Fledlesuppe(nie wiem czy dobrze napisałam),Beatko ,widząc miny moich loleżanek z pracy uśmiałam sie serdecznie gdyż nikt nie widział jeszcze zupy zrobionej z bulionu z dodatkiem pokrojonego naleśnika( w dodatku był przypalony),nikt tego nie ruszył, w ogóle restauracja nie popisała się,gdyż schnyzel był niesmaczny, obiad zimny,surówka niesmaczna a deser to następna porażka.Bardzo byłam zdziwiona bo jedliśmy w restauracji prawie w centrum a nie w jakiejś podrzędnej spelunie ot...nie mieliśmy szczęścia.Wycieczka jednak była udana
ewa52 2009-10-21
chyba sie nigdy nie przyzwyczaje jak amerykanie zachowuja sie przy stole............moglabys im sluzyc za wzor do nasladowania,kompletny brak umiejetnosci poslugiwania sie rownoczesnie nozem i widelcem,nawet w dobrych restauracjach,zupelnie inny swiat...........
trauner 2009-10-23
belaiza - rosół z pokrojonym naleśnikiem zamiast wkładki z fabryki makaronu jest przepyszny . Wystarzy spróbować. Kartofellsalat to ziemniaki na zimno- ich narodowa specjalność , ja tez miałem opory za pierwszym razem :))
W "niesmaczność " Wienerschnitzel trudno uwierzyć- w końcu to ich wynalazek i są w tym mistrzami świata ( bez grama przesady )
....żywienie w Austrii nie zawodzi w mieście , i we wsi, obojętnie w jakim landzie , porze roku, godzinie i ciśnieniu...........możliwe , że inaczej przyjmuje się wycieczki......te z Polski szczególnie .......:(