Chlebie złocisty,chlebie pachnący
co cię całuję biorąc do ręki,
a twoje ciało w nagiej piękności
nie potrzebuje żadnej sukienki.
Ty jesteś dzieckiem nieba i ziemi,
niebiański ojciec czuwał nad tobą
kiedy cię rolnik w matczyne łono
siał spracowaną ręką,surową.
Każdego stołu jesteś ozdobą
choć inni błyszczą w srebrze i złocie,
tobie dorównać nikt nie potrafi,
bo twoje piękno leży w prostocie.
dobranoc ulubieni:)