[33815641]

Idę wciąż przed siebie
Poprzez dawno wybrane drogi,
Nie chodzę skrótami
Nie zatrzymując się kroczę
Nie cofam się.
Brnę przez zakręty życia
Przedzieram się w śród deszczu
Zaśnieżonych ścieżek,
Które wytyczył mi los.
I choć czasem przewracam się
Kalecząc przy tym duszę
To zawsze wstaję
Aby dojść do celu
Dotrzeć do źródła szczęścia...
Gdzie ono się znajduje?

styna48

styna48 2018-01-18

Wspaniałe zdjęcie i podpis doskonale dobrany. Właściwie mogę się pod nim podpisać ale dodam, że jestem już bardzo zmęczona i coraz mniej mam nadziei dotrzeć do ....

basik49

basik49 2018-01-18

...to tak jak ja Krysiu :(

eljot60

eljot60 2018-01-21

źródło ... jest w nas
... każdy ma je w sobie

(komentarze wyłączone)