Z wizyty u Mieci - Kostrzyn nad Odra

Z wizyty u Mieci - Kostrzyn nad Odra

Ze strony :

https://iwmali.bloog.pl/id,4486907,title,Twierdza-Kostrzyn-i-Stare-Miasto-prawie-jak-w Pompejach, index.html?ticaid=6e9e3

"Kostrzyn nad Odrą, dziś znany z Przystanku Woodstock i kombinatu papierniczego, kiedyś słynął z twierdzy. Trudno sobie wyobrazić, że stał tu dom
przy domu, wznosił się zamek, kościół i ratusz, mieszkali ludzie.. Stare miasto zostało starte z powierzchni ziemi w 1945 r. i już go nie odbudowano"
"Twierdza Kostrzyn, wznoszona w latach 1537-1568 powstała na wzór fortec włoskich. Składała się z
sześciu bastionów spiętymi murami i otoczonymi fosą. Dodatkowo w skład twierdzy wchodziły reweliny. Ponadto twierdza otoczona była kordonem
fortów oddalonych znacznie od samej twierdzy(m.in. Fort Gorgast, Fort Sarbinowski - ogromna podziemna budowla w lesie przy drodze w kierunku Szczecina"
"Pod gruzami odkopano szeroką brukowaną ulicę z chodnikami i krawężnikami. Niegdyś po obu jej
stronach stały gęsto domy, z których zostały tylko piwnice i niewysokie murki. Tu i ówdzie zobaczymy schody, na podłogach zachowały się posadzki, na
ścianach kafelki, gdzieniegdzie chodniki z wielkich granitowych płyt. Jeszcze do niedawna kwartały ulic przypominały dżunglę, i mało kto tu zaglądał. Teraz, gdy wycięto część drzew i
krzewów, resztki zabudowy widać znacznie lepiej"
"Twierdza wznosi się na terenie Starego Miasta Kostrzyn, totalnie zniszczonego podczas II wojny światowej. Ruiny miasta, tzw. "Kostrzyńskie Pompeje" są jedyną w swoim rodzaju atrakcją turystyczną. Dobrze zachował się układ ulic,
fundamenty i piwnice budynków (w tym: zamku, kościoła i bram miejskich). Sceneria i klimat tego miejsca są niepowtarzalne".

Warto poczytać o tym, niesamowite!
Wrażenie też jedyne w swoim rodzaju.
Dziękuję Ci, Mieciu, że dzięki Tobie mogłam to wszystko zobaczyć!
Dziękuję za piękne opowieści o tym magicznym, niezwykłym miejscu, dzięki za niezwykły spacer..
Spacer nieistniejącymi uliczkami...
Schodki prowadzące do nieistniejących już domów....
Okienka nieistniejących piwnic..
Resztki kościelnych murów, fortyfikacji, bram.... Pałacu, którego też już nie ma, a po którego pierwszym piętrze biegałaś jako dziecko..

"Cudze chwalicie, swego nie znacie".
No właśnie. Nie trzeba jechać do Pompejów czy do Grecji by wstrzymać oddech z wrażenia, gdy idzie się ulicami, które dziś nie istnieją, a w których kiedyś tętniło życie..
Mamy je na miejscu - nasze. Polskie.
Magiczne!!!!!

rycho2

rycho2 2012-06-13

i tylko te pozostałości dzisiaj krzyczą

fajnie Basiu, że jestes z nami

witaj, serdecznie pozdrawiamy, uśmiech pozostawiamy i życzymy sympatycznego wieczoru, miłych snów oraz dobrego dnia jutrzejszego, Basia i Ryszard ☺:))

dodaj komentarz

kolejne >