Wczoraj - widok z ratuszowej wieży.
Lwów piękny, chociaż zasnuty deszczem :)).
Aby to zobaczyć, wgramoliłam się na niebotycznie wysoką wieżę miejskiego ratusza - do 4 piętra dowozi zwiedzających winda, potem trzeba pokonać "tylko" 350 drewnianych, stromych schodów ( 65metrów) i oczom otwiera się przepiękny widok na prastary Lwów, oraz okalające go nowsze dzielnice.
Mało płuc nie wyplułam, ale warto było :)))